"Sprawy, które nie powinny ujrzeć światła dziennego". Potrzeba miesięcy trudnej, kosztownej pracy

Źródło:
TVN24
Efekty pracy niezależnych dziennikarzy
Efekty pracy niezależnych dziennikarzyTVN24
wideo 2/7
Efekty pracy niezależnych dziennikarzyTVN24

Dziennikarze wielokrotnie udowodnili, że dzięki ich ciężkiej pracy na jaw wychodzą sprawy, które wielu chce ukryć. Reportaż "Don Stanislao" w TVN24, sprawa Tomasza Komendy, ujawniony przez tvn24.pl wyjazd dzieci byłej wicepremier Jadwigi Emilewicz na narty w czasie pandemii czy publikacja o skandalu z rządowym zamówieniem na respiratory to efekt setek godzin pracy dziennikarzy, nagrań, rozmów z informatorami, weryfikowania informacji, podróży.

Setki ukrywanych historii, tragedii ludzkich i przestępstw, których nie ujawniły nawet powołane do tego służby wyszły na jaw dzięki dobremu dziennikarstwu. Bez niego widzowie "Superwizjera" nie dowiedzieliby się na przykład, że na stoły Polaków mogło trafiać mięso chorych, zamęczonych, nieprzebadanych zwierząt i najpewniej - gdyby nie reportaż - trafiałoby tam dalej.

- To był reportaż, który zajął nam dobrych kilka miesięcy, z czego trzy tygodnie były samej mojej pracy w ubojni - wspomina reporter "Superwizjera" Patryk Szczepaniak, autor reportażu "Chore bydło kupię". - Redakcja mogła sobie pozwolić na to, żeby mnie delegować na kilka ładnych tygodni do pracy zupełnie gdzie indziej, de facto nie wiedząc, co się ze mną dzieje. Ze mną tak naprawdę w mieście nieopodal był człowiek, który gdyby coś mi się działo, przyjechałby w każdej chwili - dodaje reporter.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Handel chorymi i martwymi krowami
Handel chorymi i martwymi krowamiSuperwizjer TVN

"Ta sprawa tak naprawdę nie pasowała nikomu"

Tematy, które przygotowywane są w redakcjach programów śledczych, to efekt wielomiesięcznej, a czasem wieloletniej pracy dziennikarzy. Śledztwo często zaczyna się od sygnału, informacji od informatora - podejrzenia, że dzieje się coś, o czym powinni wiedzieć widzowie. Ale to tylko początek, bo potwierdzenie informacji, dotarcie do rozmówców, nakłonienie do spotkania i konfrontacja z często negatywnymi bohaterami reportaży wymaga czasu, zaufania wydawców i pieniędzy.

- Sprawa Tomasza Komendy jest sprawą bardzo głośną, natomiast ona tak naprawdę nie pasowała nikomu. Ta sprawa tak naprawdę nie powinna ujrzeć światła dziennego. Mam nadzieję tylko taką, że dzięki temu, że pilnowałem tej sprawy, nie dało się jej "zamieść pod dywan" - przyznaje reporter "Superwizjera" i "Uwagi" TVN Grzegorz Głuszak, autor reportaży o Tomaszu Komendzie skazanym niesłusznie na więzienie za zbrodnię, której nie popełnił. Komenda spędził w więzieniu 18 lat.

ZOBACZ TAKŻE w TVN24 GO: Nowe życie Tomasza Komendy >>>

"Jak z Tomasza Komendy zrobiono mordercę". Reportaż "Superwizjera"
"Jak z Tomasza Komendy zrobiono mordercę". Reportaż "Superwizjera" tvn24

Dobre dziennikarstwo to bycie tam, gdzie dzieją się rzeczy, o których widzowie wiedzieć powinni. Nawet jeżeli wydarzenia mają miejsce daleko, a relacjonowanie ich wymaga pokaźnych środków finansowych.

Jedenaście lat temu, 10 kwietnia, ekipa TVN pojechała do Smoleńska, by relacjonować coroczne uroczystości państwowe. Zamiast tego poinformowała widzów o narodowej tragedii. - Trzeba w różne miejsca dojechać, trzeba rozmawiać z ludźmi. Niestety, często wiąże się to z kosztami i wydaje mi się, że bez odpowiedniego wsparcia nie bylibyśmy w stanie wykonać wielu zdjęć, jak chociażby zdjęcia wraku, które jako pierwsza telewizja na świecie wykonaliśmy - podkreśla Michał Szmitkowski, autor zdjęć po katastrofie smoleńskiej.

Dzięki zaangażowaniu zagranicznych korespondentów polski widz wie, co dzieje się na drugim końcu świata oraz co w tych wydarzeniach dotyczy naszego kraju. Tak było na przykład w Dover, gdzie Maciej Woroch pytał przede wszystkim o sytuację polskich kierowców.

- Bez pieniędzy nie dałoby się pojechać do Iraku, relacjonować tego, jak polscy żołnierze brali udział w operacji uwalniania tego kraju po upadku Saddama Husajna. Bez pieniędzy nie mógłbym pojechać do Libii, bo trzeba było zapłacić nie tylko za lot do Egiptu, ale za to, żeby ktoś chciał zawieźć mnie do Trypolisu, żebym mógł ostatecznie dotrzeć na egzekucję Muammara Kaddafiego. Żeby nasi widzowie mogli to zobaczyć ode mnie - mówi korespondent zagraniczny Maciej Woroch.

Sprawa Jadwigi Emilewicz

13 stycznia tego roku portal tvn24.pl ujawnił, że synowie byłej wicepremier Jadwigi Emilewicz, posłanki z klubu Prawa i Sprawiedliwości, wzięli udział w zgrupowaniu narciarskim jako zawodowi sportowcy, choć nie mieli odpowiednich licencji, które uprawniałyby ich do korzystania ze stoków narciarskich, zamkniętych w związku z epidemią. Licencje pojawiły się w wykazie Polskiego Związku Narciarskiego dopiero po tym, gdy dziennikarz tvn24.pl o nie zapytał. Do grupy osób uprawnionych do korzystania ze stoku została dopisana też sama była wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Polski Związek Narciarski potwierdza: synowie Jadwigi Emilewicz jeździli bez licencji >>>

Emilewicz przeprasza za zimowy wypad na narty
Emilewicz przeprasza za zimowy wypad na nartyTVN24

- Popełniłam błąd. Nie powinniśmy pojechać - przyznała potem Emilewicz w rozmowie z reporterami tvn24.pl. - Gdybym była przekonana, że moje dzieci od lat uprawiające narciarstwo nie mogą być wówczas na stoku, to nie zgodziłabym się, żeby trenowały na początku stycznia. Nie pomyślałam o konsekwencjach ani politycznych, ani społecznych, tylko o tym, że po raz pierwszy od bardzo dawna spędzamy razem czas - powiedziała. - To był błąd, za który bardzo przepraszam. Naszych dzieci nie powinno być na stoku, kiedy inni zostali w domach. I choć byłam przekonana, że jestem "w prawie", to od polityków oczekuje się więcej, a nam i naszym rodzinom wolno mniej. I słusznie - podkreśliła była wicepremier.

Skandal z zamówieniem na respiratory

Na tvn24.pl od czerwca piszemy również o skandalu z zamówieniem na respiratory. Ujawniliśmy, że 14 kwietnia ówczesny wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński podpisał umowę na dostawę 1241 respiratorów od firmy E&K. Firma E&K, należąca do znanego z handlu bronią Andrzeja Izdebskiego, zobowiązała się, że pierwsze urządzenia dostarczy jeszcze w kwietniu. W sumie całość dostaw miała zostać zrealizowana do 30 czerwca. Cieszyński zdecydował, żeby jeszcze tego samego dnia przelać na konto E&K zaliczkę: 35 mln euro, czyli 154 mln złotych, czyli ponad trzy czwarte z 200 mln zł, które miała dostać lubelska firma.

E&K nie dopełniała terminów dostaw, w końcu 30 czerwca udało jej się dostarczyć 60 respiratorów. 50 urządzeń niemieckiej marki Draeger, których początkowo nie było w umowie z MZ i 10 koreańskich mekicsów. W kolejnym tygodniu Andrzejowi Izdebskiemu udało się jeszcze dostarczyć 140 koreańskich respiratorów. Z dostawy pozostałego sprzętu nigdy nie  się wywiązał. 

Dziennikarz tvn24.pl dowiedział się w grudniu, że sąd na wniosek Skarbu Państwa wydał już dwa nakazy zapłaty dla spółki E&K, należącej do byłego handlarza bronią.

Na początku stycznia podczas posiedzenia komisji zdrowia w Sejmie minister Adam Niedzielski pytany przez posła Koalicji Obywatelskiej o rozliczenia z handlarzem bronią, odpowiedział, że na koncie Andrzeja Izdebskiego zabezpieczono już połowę kwoty, z której spłatą zalega biznesmen z Lublina.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sąd nakazał handlarzowi bronią zapłacić 70 milionów złotych za niedostarczone respiratory >>>

Ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski, jak i Janusz Cieszyński odeszli z resortu w sierpniu zeszłego roku.

29 stycznia tego roku wicepremier Jarosław Kaczyński wydał oświadczenie w sprawie zakupu respiratorów w kwietniu 2020 roku. "Decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia takiej współpracy" - czytamy w oświadczeniu, opublikowanym na stronie kancelarii premiera.

CZYTAJ TAKŻE: Doniesienie do prokuratury na byłego ministra zdrowia i jego zastępcę >>>

Pancerny Marian i pokoje na godziny

We wrześniu 2019 roku w reportażu "Pancerny Marian i pokoje na godziny" Bertold Kittel z "Superwizjera" TVN przyjrzał się działalności prowadzonej w kamienicy w krakowskim Podgórzu, której właścicielem był Marian Banaś oraz oświadczeniom majątkowym składanym przez prezesa NIK. Bertold Kittel trafił na prowadzony w budynku hotel na godziny i spotkał przestępcę skazanego prawomocnym wyrokiem.

"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Reportaż "Superwizjera"

Mężczyzna ten w obecności reportera odbył rozmowę telefoniczną, twierdząc, że rozmawia z Banasiem. Po publikacji reportażu prezes NIK przyznał, że rzeczywiście odebrał ten telefon, i tłumaczył, że wynajął kamienicę synowi tego mężczyzny. Zaprzeczał, jakoby był to jego bliski znajomy.

"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"
"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"21.09.| Marian Banaś, niedawno został powołany na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli, a wcześniej był ministrem finansów i szefem Krajowej Administracji Skarbowej. Objęcie każdej z tych funkcji wiąże się z drobiazgową kontrolą służb specjalnych i jest przeznaczone tylko dla osób o nieposzlakowanej opinii. Dziennikarz "Superwizjera" Bertold Kittel przyjrzał się jego oświadczeniom majątkowym. Superwizjer TVN

Po emisji reportażu pojawiły się zarzuty, że Marian Banaś pobierał zbyt niski czynsz za najem kamienicy, by zmniejszyć w ten sposób wysokość koniecznych do zapłacenia podatków.

CBA poinformowało 16 października 2019 roku o zakończeniu trwającej od kwietnia kontroli oświadczeń majątkowych Banasia, obejmującej dokumenty złożone w latach 2015-2019, gdy był kolejno wiceministrem i ministrem finansów. Prezes NIK miał siedem dni na zgłoszenie uwag do ustaleń służb. Banaś oświadczył, że 16 października zakończył urlop bezpłatny i przystąpił do wykonywania obowiązków w NIK. Pod koniec października pismo z uwagami Banasia do zastrzeżeń CBA po kontroli jego oświadczeń majątkowych trafiło do Biura.

28 listopada prezes NIK został wezwany do rezygnacji na spotkaniu z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim. Dzień później NIK poinformowała w komunikacie, że decyzja o dymisji nie została podjęta. Tego samego dnia Centralne Biuro Antykorupcyjne skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Banasia.

Na początku grudnia 2019 roku Prokuratura Regionalna w Białymstoku wszczęła śledztwo dotyczące między innymi podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Mariana Banasia.

CBA w mieszkaniu Mariana Banasia i siedzibie NIK
CBA w mieszkaniu Mariana Banasia i siedzibie NIKTVN24

Co łączyło Mariana Banasia z krakowskimi przestępcami?

4 grudnia 2019 roku Marian Banaś oświadczył, że był gotów zrezygnować z funkcji prezesa NIK, ale stał się przedmiotem brutalnej gry politycznej i od złożenia rezygnacji odstąpił. Zapowiedział, że będzie kontynuował misję prezesa NIK w poczuciu odpowiedzialności. Zadeklarował też, że jest gotów odpowiedzieć na każde pytanie śledczych, a jeśli zajdzie potrzeba, zrzec się immunitetu przysługującego prezesowi NIK.

CZYTAJ WIĘCEJ: Marszałek Sejmu: Banaś nie podał się do dymisji, nie dostałam żadnego pisma

Marian Banaś wydał oświadczenie
Marian Banaś wydał oświadczenie04.12 | Moja osoba stała się przedmiotem brutalnej gry politycznej - powiedział w oświadczeniu prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś, który potwierdził, że był gotów zrzec się swojego stanowiska. NIK

CZYTAJ RAPORT TVN24.PL: AFERA WOKÓŁ PREZESA NIK >>>

Śmierć w komisariacie

W maju 2017 roku po ujawnieniu przez "Superwizjer" TVN nagrania z kamery paralizatora, którego funkcjonariusze użyli wobec Stachowiaka na komisariacie, ówczesny minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak odwołał komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu. Błaszczak polecił też, aby zwolnić ze służby funkcjonariusza, który użył wobec Stachowiaka paralizatora. Ujawnione w materiale "Superwizjera" fakty doprowadziły do dymisji w dolnośląskiej policji również zastępcy komendanta wojewódzkiego, odwołano też komendanta miejskiego i jego pierwszego zastępcę.

Igor Stachowiak zmarł w maju 2016 roku po zatrzymaniu i przewiezieniu na komisariat policji Wrocław-Stare Miasto. Według pierwszej opinii lekarzy przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Tę samą przyczynę biegli medycy sądowi potwierdzili przed sądem. Zeznali, że Stachowiak był pod wpływem narkotyków i został kilkakrotnie rażony paralizatorem, a te czynniki w połączeniu doprowadziły do niewydolności.

IGOR STACHOWIAK ZMARŁ W KOMISARIACIE. REPORTAŻ

Igor Stachowiak zmarł po zatrzymaniu i przewiezieniu na komisariat policji
Igor Stachowiak zmarł po zatrzymaniu i przewiezieniu na komisariat policjiZostali skazani za przekroczenie uprawnień i znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem. Ale nie odpowiedzą za jego śmierć. Poznańska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Rodzice zmarłego zapowiadają odwołanie od tej decyzji.Superwizjer TVN

W czerwcu 2019 roku Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia uznał, że czterej byli policjanci: Łukasz R., Paweł G., Paweł P. i Adam W. są winni przekroczenia uprawnień i znęcania się nad Igorem Stachowiakiem.

19 lutego 2020 roku sąd apelacyjny utrzymał kary bezwzględnego więzienia dla wszystkich czterech oskarżonych. Wyroki są prawomocne. W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd podkreślał, że oskarżeni swoim zachowaniem naruszyli godność i nietykalność Igora Stachowiaka. Zaznaczono, że "bezpośrednią przyczyną śmierci pokrzywdzonego była niewydolność krążeniowo-oddechowa, a nie użycie tasera".

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu badała jeszcze wciąż, czy policjanci nieumyślnie doprowadzili swoimi działaniami do śmierci. W czerwcu 2020 roku poznańska prokuratura umorzyła to śledztwo.

Afera KNF

13 listopada 2018 roku w "Gazecie Wyborczej" ukazał się artykuł pod tytułem "40 milionów i nie będzie kłopotów". Jego tematem była rozmowa, w której ówczesny szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski oferował układ właścicielowi Getin Noble Banku Leszkowi Czarneckiemu. Ten ostatni twierdzi, że w zamian za przychylność szef KNF oczekiwał zatrudnienia wskazanego prawnika z wynagrodzeniem w wysokości około 40 milionów złotych. Osobą tą miał być Grzegorz Kowalczyk, radca prawny z Częstochowy. W 2013 roku wszedł do rady nadzorczej Giełdy Papierów Wartościowych, formalnie zgłoszony przez Bank PKO BP.

KNF. AFERA RZĄDÓW PiS. CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE

Taśmy Kaczyńskiego

"Gazeta Wyborcza" 29 stycznia 2019 roku opublikowała stenogram nagrania rozmowy z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Tak zwane taśmy Kaczyńskiego dotyczą planów budowy w Warszawie biurowca przez powiązaną ze środowiskiem prezesa PiS spółkę Srebrna. Kaczyński wstrzymał inwestycję między innymi ze względu na nieprzychylność władz stolicy. Spółka Srebrna odmówiła zapłaty Austriakowi za wykonaną pracę.

Redakcja Magazynu TVN24 przygotowała kalendarium, które pokazuje, jak rozwijała się ta sprawa od stycznia do października 2019 roku i jak wyglądało jej polityczne tło.

"Taśmy Kaczyńskiego". Rozmowa prezesa PiS o wieżowcu w stolicy
"Taśmy Kaczyńskiego". Rozmowa prezesa PiS o wieżowcu w stolicyDwie wieże za miliard trzysta milionów złotych - biznesowy plan Jarosława Kaczyńskiego. Miały stanąć w Warszawie po tym, jak PiS miał wygrać wybory samorządowe w stolicy. Kredyt to żaden problem - kontrolowany przez państwo bank Pekao S.A. chętnie go udzieli. Z opublikowanych w "Gazecie Wyborczej" stenogramów wyłania się obraz zupełnie innego prezesa niż ten skromny pan z Żoliborza, który do polityki szedł nie dla pieniędzy. Fakty TVN

"Demokracja umiera w ciemności"

Do ważnych społecznie tematów, które obalają mity i wytykają błędy, potrzebni są wydawcy, skrupulatni dokumentaliści, prawnicy, operatorzy kamer i montażyści. Bez nich w "Czarno na białym" nie powstałby materiał, który poruszył międzynarodową opinię publiczną - "Don Stanislao". Na jego dalszy ciąg autor potrzebuje jeszcze więcej czasu, wsparcia i funduszy.

- Demokracja umiera w ciemności. Jeżeli będziemy wprowadzali ograniczone fazy zasilania dziennikarstwa, to ta ciemność będzie zapadała i będziemy na nią, niestety, skazani - uważa autor reportażu "Don Stanislao" Marcin Gutowski.

Rozmowa z Marcinem Gutowskim, autorem reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza"
Rozmowa z Marcinem Gutowskim, autorem reportażu "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza"TVN24

Autorka/Autor:Maria Mikołajewska, asty, kb//now

Źródło: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) w Ukrainę - przekazali wojskowi z Kijowa. To - jak pisze Reuters - byłby pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń w tej wojnie. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. Kilka godzin po ataku pojawiły się jednak głosy zachodnich urzędników, którzy stwierdzili, że uderzenie odbyło się z użyciem pocisku średniego zasięgu. Ten jednak określono również mianem "nowego typu" broni w tej wojnie.

Czym uderzyli Rosjanie? "Nowy typ" pocisku, ICBM pod znakiem zapytania

Czym uderzyli Rosjanie? "Nowy typ" pocisku, ICBM pod znakiem zapytania

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Premier Donald Tusk zabrał głos w trakcie sejmowej debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. - Przegracie to wotum, tak jak przegraliście wybory, tak jak przegraliście tę wielką narodową grę o zaufanie Polaków - zwrócił się do przedstawicieli PiS-u. - Pani minister Izabela Leszczyna będzie nadal wyciągała, wbrew wam, cały system ochrony zdrowia z bagna - powiedział. Ministra zdrowia określiła wniosek w jej sprawie jako "stek kłamstw".

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Źródło:
PAP

W licznych regionach Polski już zrobiło się biało, a kolejne opady śniegu nadchodzą. W nocy z czwartku na piątek obficie będzie padać na południu, południowym wschodzie kraju i wschodzie kraju. W niektórych miejscach może dosypać ponad 10 centymetrów śniegu.

Kolejny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Kolejny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Paraliż komunikacyjny, przerwy w dostawie energii elektrycznej oraz w działaniu sieci komórkowych to śnieżyc, które w czwartek przeszły przez Finlandię. W różnych częściach kraju prądu zostało pozbawionych nawet 80 tysięcy odbiorców.

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Źródło:
PAP

Na wysokości Olszynki Grochowskiej pociąg potrącił człowieka na torach. PKP Polskie Linie Kolejowe informują o utrudnieniach w ruchu. Na miejscu pracują służby.

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie zawiodę. Jeśli dacie mi szansę, wygram wybory - mówił szef MSZ i kandydat w partyjnych prawyborach Radosław Sikorski. Zaapelował do członków Koalicji Obywatelskiej o oddanie na niego SMS-owego głosu. Argumentował, że mamy "niespokojne czasy" a on, jako były szef MON i obecny szef dyplomacji, wszedłby w rolę prezydenta "z marszu". Komentował także słowa rzeczniczki MSZ w Rosji o bazie antyrakietowej NATO w Redzikowie i o tym, że jest ona jednym z ewentualnych priorytetowych celów Moskwy. Według Sikorskiego taka wypowiedź to "żadna nowość".

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

Źródło:
TVN24, PAP

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Czwartkowe posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury w sprawie problemów z pociągami Impuls firmy Newag zostało przerwane; ma być wznowione po zaproszeniu na przedstawicieli służb, między innymi ABW i CBA. Dyskusje wzbudziła obecność członków grupy hakerskiej i brak przedstawicieli Newagu.

Byli hakerzy, nie było przedstawicieli firmy. Posiedzenie w sprawie awarii pociągów przerwane

Byli hakerzy, nie było przedstawicieli firmy. Posiedzenie w sprawie awarii pociągów przerwane

Źródło:
PAP

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Mężczyzna miał skrępowane ręce i nogi oraz założony knebel z krawata. Sekcja zwłok wykazała, że zginął od ciosu w potylicę twardym i tępym narzędziem. Do zbrodni doszło w czerwcu 1995 roku w Lublinie. Po 29 latach przed sądem stanie 62-letni Bogdan S. Grozi mu 25 lat więzienia.

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Opolscy policjanci poszukują zaginionej 14-letniej Sabiny Kudrzyckiej. Dziewczyna wyszła z mieszkania w środę, 20 listopada, i nie ma z nią kontaktu. Policja opublikowała zdjęcie zaginionej i prosi o kontakt każdego, kto mógł ją widzieć.

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Źródło:
tvn24.pl

29-latek przyjechał wraz ze swoją narzeczoną na szpitalną porodówkę. Lekarze zauważyli, że kobieta ma obrażenia mogące świadczyć o przemocy. Jak się okazało, narzeczony kilka godzin wcześniej bił ją pięściami, kopał po całym ciele i groził nożem.

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Źródło:
tvn24.pl

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Zima zagościła w wielu regionach kraju. W Koszalinie w czwartek rano leżało tyle śniegu, ile na Kasprowym Wierchu. Niektórzy narzekają na trudne warunki na drogach i mówią, że to za wcześnie, inni cieszą się z bajkowych widoków. Na Kontakt24 otrzymujemy zdjęcia i nagrania z miejscowości, w których zrobiło się biało.

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Weekend przyniesie opady śniegu, które w części kraju przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz. Miejscami będą one marznące, przez co zrobi się bardzo ślisko. Nowy tydzień zafunduje nam ocieplenie i wzrost temperatury do około 10 stopni.

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podsumowało rekrutację na uczelnie wyższe na rok 2024/25. 462 tysiące studentów rozpoczęło studia - to o 5 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Najbardziej popularne kierunki w tym roku to psychologia, informatyka i kierunek lekarski. W stosunku do poprzedniego roku pozycję lidera straciła informatyka.

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Źródło:
MNiSW, PAP

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl