Do zdarzenia doszło w niedzielę (12 października) kilka minut przed północą w Świnoujściu. Służby otrzymały zgłoszenie o samochodzie osobowym, który wpadł do kanału Świny. W pojeździe miały znajdować się osoby.
Jak podała policja, kierowca o własnych siłach wydostał się z wody. Mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci szybko jednak go namierzyli i zatrzymali. Po przesłuchaniu, ze względu na stan zdrowia, został zwolniony do domu. W rozmowie z policjantami tłumaczył, że przyczyną zdarzenia była niesprawność techniczna samochodu.
W wodzie znajdowała się jeszcze pasażerka, którą musieli wydobyć strażacy. Była w stanie hipotermii i trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
We wtorek udało się wydobyć pojazd z wody.
- Straż włączyła się do akcji da prośbę policji. Na miejscu działali strażacy ze Świnoujście i z grupy wodno-nurkowej ze Szczecina. Nurkowie podczepili pojazd do dźwigu, który go wydobył - podał oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Świnoujściu sierżant sztabowy Kamil Zwierzchowski.
Autorka/Autor: mm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: iswinoujscie.pl