- Lance Shockley, skazany na karę śmierci za zastrzelenie policjanta, został we wtorek stracony w USA.
- Nie była to jedyna egzekucja przeprowadzona tego dnia w USA.
- Na Florydzie stracony został "Diakon śmierci", skazany za zabójstwo dwóch kobiet.
48-letniego mężczyznę uznano za zmarłego o godzinie 18:13 miejscowego czasu po wstrzyknięciu substancji trującej w więzieniu stanowym w Bonne Terre. Był skazany za zabójstwo Carla Dewayne'a Grahama Jr., sierżanta stanowej policji drogowej Missouri w 2005 roku.
Według ustaleń prokuratury Shockley czekał godzinami w pobliżu domu Grahama w Van Buren w południowo-wschodnim Missouri. Zastrzelił go, gdy policjant wysiadł z radiowozu.
Jak relacjonuje AP, podczas wtorkowej egzekucji obecnych było siedmiu świadków zeznających po stronie Shockleya, 12 ze strony Grahama i 13 ze strony oskarżenia. Shockleya rano odwiedziły córki i przyjaciel. Jego ostatni posiłek składał się z produktów z kantyny: masła orzechowego, trzech paczek owsianki, wody i dwóch napojów sportowych.
Lance Shockley stracony. "Nic nie wypełni pustki"
Egzekucja mężczyzny odbyła się po tym, jak Sąd Najwyższy USA odrzucił jego apelację. Ułaskawienia odmówił też republikański gubernator Mike Kehoe.
"Przemoc wobec tych, którzy codziennie ryzykują życie, aby chronić nasze społeczności, nigdy nie będzie tolerowana. Missouri stanowczo popiera naszych mężczyzn i kobiety w mundurach" - podkreślił Kehoe.
"Żadne postępowanie sądowe, ani to, co wydarzyło się dzisiaj, nie przywróci Dewayne'a do życia ani nie wypełni pustki, która pozostała w naszych sercach. Ale po tych wszystkich latach, świadomość, że ten etap procesu dobiegł końca, daje poczucie spokoju" - napisała w oświadczeniu rodzina Grahama.
Naczelnik stanowej policji drogowej Missouri, pułkownik Michael Turner akcentował, że Graham reprezentował to, co najlepsze w policji. Cieszył się szacunkiem współpracowników i społeczności oraz "niezachwianym zaangażowaniem".
Egzekucja "Diakona śmierci"
Egzekucja Shockleya była jedną z dwóch w USA, do których doszło we wtorek wieczorem. Na Florydzie po godzinie 18 został stracony za pomocą zastrzyku trucizny 72-letni Samuel Lee Smithers. Nazywany w mediach "Diakon śmierci" (rzeczywiście pełnił funkcję diakona w lokalnym kościele), miał wyrok za zabójstwo dwóch kobiet, których ciała znaleziono w wiejskim stawie w 1996 roku. Skazano go w 1999 roku.
Jak podaje NBC News, sąd odrzucił apelację Smithersa. Jego obrońcy argumentowali, że ze względu na swój wiek nie powinien on podlegać karze śmierci. Smithers był jedną z najstarszych osób straconych na Florydzie.
Seria egzekucji w USA
Amerykański "Newsweek" pisał niedawno o serii egzekucji. Według Death Penalty Information Center i innych źródeł do 14 października 2025 roku w Ameryce przeprowadzono 37 egzekucji, co przekracza ubiegłoroczną liczbę (25) i może być najwyższą od 2012 roku.
We wszystkich stanach najwięcej, 14 osób (licząc "Diakona śmierci"), stracono na Florydzie. Kolejne są już zaplanowane.
Autorka/Autor: sz/lulu
Źródło: PAP, NBC News
Źródło zdjęcia głównego: State of California (Public Domain)