Cztery domy dla powodzian od "Buddy". Decyzja prokuratury

Domki dla powodzian w Paczkowie
Sąd pracował "dzień i noc" przed decyzją o areszcie dla "Buddy"
Źródło: TVN24

Youtuber "Budda" przekazał powodzianom z Paczkowa (woj. opolskie) cztery domy kontenerowe o wartości przekraczającej milion złotych. W poniedziałek został zatrzymany, a prokuratura zajęła jego majątek. Co będzie z budynkami dla powodzian? Jak wynika z informacji od prokuratury - nikt tych domków osobom poszkodowanym nie odbierze. "Domki kontenerowe nie zostaną zabezpieczone w sprawie" – poinformowała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej. 

We wrześniu youtuber "Budda" zaoferował postawienie tymczasowego miasteczka, by pomóc powodzianom na Opolszczyźnie. Na stadionie w Paczkowie w powiecie nyskim postawiono cztery kontenerowe domki. Każdy mobilny budynek ma około 60 metrów kwadratowych, jest wyposażony w niezbędny sprzęt oraz jest ogrzewany. Wartość jednego takiego domu wynosi 322 tysiące złotych. W dwóch domkach zamieszkali powodzianie z Paczkowa, w kolejnych rodziny ze Stronia Śląskiego i Lądka-Zdroju.

Władze Paczkowa udostępniły miejsce na ulokowanie budynków. - Gmina nie jest właścicielem tych domków. Domki kontenerowe miały być przekazane w formie darowizny dla powodzian. Gmina jedynie tymczasowo użyczyła teren - powiedział nam Artur Rolka, burmistrz Paczkowa.  

Po zatrzymaniu Kamila L. przez CBŚP prokuratura zabezpiecza jego mienie. W mediach pojawiły się informacje o tym, że domki, które początkowo miały być darowizną dla powodzian, nadal mogą należeć do youtubera. Redakcja tvn24.pl postanowiła zweryfikować tę informację i zapytała o sprawę Prokuraturę Krajową.

CZYTAJ TEŻ: Youtuber Budda zatrzymany przez CBŚP

"Na podstawie informacji uzyskanej z zachodniopomorskiego pionu PZ Prokuratury Krajowej uprzejmie informuję, iż domki kontenerowe nie zostaną zabezpieczone w sprawie" – poinformowała portal tvn24.pl prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej. 

Youtuber z zarzutami

W poniedziałek, 14 października, Kamil L., popularny youtuber znany jako "Budda", został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji. W ramach śledztwa prowadzonego przez zachodniopomorski pion przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Szczecinie zatrzymano w sumie 10 osób. Prokuratura Krajowa przedstawiła Kamilowi L. zarzuty, które dotyczą m.in. "kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie gier losowych, które to loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi".

lajf zarzuty budda
"Budda" usłyszał zarzuty
Źródło: TVN24

Zarzutami objęto okres działalności od października 2021 roku do października 2024. Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że zarzut kierowania grupą przestępczą dotyczy Kamila L. oraz Tomasza C.

W trakcie czynności zabezpieczono mienie należące do podejrzanych na łączną kwotę około 140 milionów złotych, w tym 51 samochodów, takich marek jak: Lamborghini, Mercedes, Rolls-Royce, Audi, BMW, Toyota, Nissan i innych o łącznej szacunkowej wartości około 38 mln zł oraz nieruchomości, a także dokonano blokady środków na rachunkach na kwotę ponad 77 mln zł. Zatrzymania przeprowadzono na terenie czterech województw.

Budda aresztowany

Na wniosek prokuratury, sąd okręgowy zdecydował o tymczasowym areszcie wobec piątki podejrzanych, w tym Kamila L. Podejrzani zostali aresztowani na okres trzech miesięcy.

Wobec pozostałych pięciorga podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym. Największe poręczenie majątkowe wynosi milion złotych.

CZYTAJ TEŻ: "Budda" tymczasowo aresztowany. Sędzia pracowała "dzień i noc"

Kamil L., Budda
Kamil L., Budda
Źródło: FOTON/PAP

Kamilowi L. może grozić nawet 10 lat więzienia za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Pranie brudnych pieniędzy jest zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności (art. 299 p. 1 KK). Podobnie jest w przypadku fałszowania faktur (art. 271 KK).

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: