Tusk: gorąco wierzę, że październikowy finał może być bardziej imponujący niż włoski

Brak rąk do pracy to jest coś, co odczuwają ci, którzy zakładają własne, nieduże firmy - mówił przewodniczący PO Donald Tusk podczas posiedzenia klubu Koalicji Obywatelskiej w Olsztynie. Jak podkreślił, "to jest też problem naszego pogranicza, bliskość granicy z Rosją, sankcje - to wszystko powoduje, że coraz trudniej tu o inwestycje, poczucie bezpieczeństwa jest tutaj mniejsze niż w innych regionach Polski". Donald Tusk poruszył też kwestię polskich wód, zaznaczając, że "to jest kolejny dramat, rozdział niekompetencji i fatalnych rządów PiS". Zwrócił uwagę, że "poznaliśmy to w sposób najbardziej dramatyczny nad Odrą, ale to uruchomiło debatę publiczną, że żadna z instytucji państwowych, która dysponuje narzędziami, pieniędzmi, odpowiednimi kompetencjami, nie wywiązuje się ze swoich obowiązków i naraża na straty, dramaty indywidualne i środowiskowe całe społeczności". Lider PO wypowiedział się też na temat polskich lasów. Jak wspominał, "wszędzie, gdzie byli, ludzie opowiadali, co się dzieje z polskimi lasami". Według Tuska "to wystarczająca motywacja, żeby głośno zacząć krzyczeć" w ich sprawie. - Szeroko pojęta ochrona naszych wód i lasów to jest chyba wystarczająca motywacja, żeby wygrywać. Poprowadźcie nas w październiku do wygranej - zaapelował Tusk. Lider PO przyznał, że nie może się powstrzymać, żeby nie pogratulować naszym siatkarzom, którzy wygrali w finale Ligi Mistrzów siatkarzy we włoskim Turynie. Nawiązując do wyborów parlamentarnych, wyraził "gorącą wiarę, że październikowy finał może być bardziej imponujący niż włoski".