Tak jest
prof. Monika Płatek, Marcin Przeciszewski
Powstała obywatelska ustawa o obronie chrześcijan. Zakłada m.in. nowelizację dwóch artykułów kodeksu karnego. Na przykład tego, który mówi o karach za "złośliwe przeszkadzanie w wykonywaniu aktu religijnego". Ma zostać wykreślone słowo "złośliwe". Co to oznacza? O to Andrzej Morozowski pytał swoich gości w drugiej części "Tak jest". - To wszystko zmienia. Wcześniej trzeba było udowodnić, że podejmowane działania, które nie podobały się stronie katolickiej, były złośliwe. Dzisiaj, jeżeli na trasie przemarszu kościelnego będzie stał samochód, to już to będzie przeszkadzać - mówiła prof. Monika Płatek dodając, że "założono nam plaster na usta i przyczepiono nas symbolicznie do krzyża, żebyśmy nie przeszkadzali". - Oczywiście nikt nam tutaj niczego nie przyczepił, dlatego, że ta ustawa nie jest uchwalona i nie będzie, bo tak wskazuje goeografia sejmowa - stwierdził natomiast Marcin Przeciszewski z Katolickiej Agencji Informacyjnej. Jego zdaniem źle się dzieje, że o tej ustawie mówi się w czasie trwającej już właściwie kampanii wyborczej, bo "zaraz będziemy mieć kolejną wojnę polsko-polską". Zdaniem Przeciszewskiego zmiana kodeksu karnego "nie jest Kościołowi" potrzebna, bo faktycznie niesie za sobą zagrożenia, o których wspomniała prof. Płatek. Według niego w ustawie powinna być mowa o "celowym przeszkadzaniu".