8 maja 2025 roku świat poznał nowego papieża. To Amerykanin Robert Prevost, który przyjął imię Leon XIV. - Jeśli spełni się to, co mówią jego przyjaciele, to będziemy mieli do czynienia z naprawdę fajnym i ciekawym przywódcą Kościoła - komentował Marcin Wrona w programie "Rozmowy na szczycie" w TVN24+. Zwrócił uwagę, że nowy papież wymienił sztuczną inteligencję jako "jedno z nowych wyzwań, które stoi przed Kościołem". - Mówił też o odważnym dialogu ze współczesnym światem i to jest jedna ze spuścizn papieża Franciszka. To w kontekście tych problemów, które na taką skalę nie pojawiały się wcześniej, a wśród nich jest nielegalna migracja. To są nowe wyzwania, z którymi będzie się mierzył papież Leon XIV - stwierdził Wrona. Zaznaczył jednocześnie, że "w niektórych kwestiach Leon XIV ma znacznie bardziej konserwatywne poglądy od Franciszka". Jacek Stawiski przyznał, że interesuje go stanowisko nowego papieża wobec światowych potęg zagrażających pokojowi na świecie. - Szczególnie wobec Rosji, bo doświadczenie po Franciszku jest z naszej perspektywy ambiwalentne. Putinowska Rosja odwołuje się do chrześcijaństwa, że prowadzi jakiś cywilizacyjny pojedynek z siłami zepsucia i zachodnim liberalizmem. To znajduje odzew i w Stanach Zjednoczonych, i w Europie. Jestem ciekaw, jak nowy papież odniesie się do tych globalnych problemów - dodał Stawiski.