Barbara Oksińska, Joanna Flisowska

Czy plan oszczędzania prądu, który przedstawia polski rząd jest wystarczający? O tym ze swoimi gościniami w pierwszej części "Tak jest" rozmawiała Małgorzata Łaszcz. - Widzimy zmianę narracji. Przecież do tej pory słyszeliśmy, że węgla nie zabraknie, prądu nie zabraknie, wszystko jest w porządku. Okazuje się, że jednak tak nie jest. Lepiej późno, niż wcale - mówiła Barbara Oksińska z "Business Insider". Jak dodała, nie tylko państwowa administracja powinna zacząć oszczędzać, ale też firmy i gospodarstwa domowe. - O tym powinniśmy byli mówić dużo, dużo wcześniej - podsumowała Oksińska. Zdaniem Joanny Flisowskiej, szefowej działu klimat i energia Greenpeace, polski rząd obudził się zdecydowanie za późno. - Cała masa państw Unii Europejskiej podobne rozwiązania wprowadzała już dawno, na wiosnę, wczesnym latem. W pierwszym momencie rząd wręcz obrażał się na oszczędzanie energii. Czy mamy do czynienia z kryzysem energetycznym czy nie, to tę energię naprawdę powinniśmy oszczędzać chociażby ze względu na kryzys klimatyczny - mówiła Flisowska.