Tak jest
Grażyna Piotrowska-Oliwa, Janusz Steinhoff
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w kwietniu wyniosła 12,4 procent, a kilka dni temu Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopę referencyjną do 5,25 procent. Jak to ma chronić obywatela? O to między innymi pytał Rafał Wojda w pierwszej części programu "Tak Jest" w TVN24. - Pierwszym i najważniejszym czynnikiem jest chęć ściągnięcia pieniędzy, będących na rynku, które trafiły do obiegu w ciągu ostatnich dwóch lat i spowodowały wzrost konsumpcji, a nie inwestycji - stwierdziła Grażyna Piotrowska-Oliwa. Według inwestorki wyższe stopy procentowe nie rozwiążą problemu z inflacją w ciągu miesiąca, dwóch, czy kwartału. Jej zdaniem na efekty trzeba czekać minimum rok. - To jest chęć zebrania pieniędzy, trochę zastąpienia w tym banków, które powinny zbierać pieniądze z rynku, oferując dobre oprocentowanie i zachęcić klientów do tworzenia depozytów - powiedziała. Były wicepremier Janusz Steinhoff uważa, że "jako Polska mamy doświadczenie w walce z inflacją". - Mamy do czynienia z działaniami o charakterze populistycznym, bez przekazywania opinii publicznej konsekwencji takich i innych działań - mówił były minister gospodarki. Według Steinhoffa rządowe tarcze osłonowe są kosztowne dla budżetu państwa i również są czynnikiem powodującym inflację.