Tak jest
Marek Michalewicz
Antoni Macierewicz przedstawił raport w sprawie katastrofy smoleńskiej. Członkowie podkomisji podtrzymali tezę o wybuchu w samolocie i eksplozji przed rozbiciem się maszyny o ziemię. Podkomisja była "klientem" ICM. - Według posła Macierewicza, to dzięki obliczeniom Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania udało się dowieść, że na pokładzie wybuchły dwie bomby termobaryczne - mówił w pierwszej części programu "Tak jest" Andrzej Morozowski - Współpraca była całkowicie na zasadach komercyjnych i wkład naukowy ICM-u był zerowy. Twierdzenie, że ICM pomógł w zdobyciu jakichkolwiek wyników, nie ma żadnych podstaw - powiedział były szef Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW Marek Michalewicz. Jak dodał, "nikt z personelu ICM-u nie brał udziału w tych obliczeniach". Pytany o to, czy zaprzecza temu, co powiedział Antonii Macierewicz, odpowiedział, że w jego ocenie "cała argumentacja, która była pokazana w wystąpieniu Macierewicza była niezwykle nienaukowa".