Tak jest
Jan Strzeżek, Agnieszka Ścigaj
W piątek po południu w Sejmie odbyło się spotkanie wiceministra zdrowia Waldemara Kraski z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych w sprawie walki z pandemią. Porozumienie chciało, by w spotkaniu uczestniczył doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej. - Na spotkaniu zapytałem ministra Kraskę, jaki jest powód, że nie możemy zaprosić eksperta. W odpowiedzi minister powiedział, że spotkanie ma nie być polityczne, dlatego zaproszono polityków, a nie ekspertów – komentował w pierwszej części "Tak jest" Jan Strzeżek, który przyznał, że "nie rozumie tej logiki". Pytany o przebieg spotkania, wicerzecznik Porozumienia tłumaczył, że na wiele pytań minister Kraska nie był w stanie odpowiedzieć. - Nie było ekspertów. Nie mogliśmy porozmawiać na temat szczegółowych rozwiązań prawnych - dodał. Następnie goście Andrzeja Morozowskiego rozmawiali o ujawnionych przez WP informacjach w sprawie Łukasza Mejzy. - Ktoś, kto żeruje na tragedii i obiecywanie leczenia nieuleczalnych chorób jest czynem, za który nie podaje się takiej osobie ręki. Ja osobiście miałbym problem, gdyby któryś z moich kolegów dopuścił się takiego czynu. I przestałby być moim kolegą – komentował Strzeżek. Agnieszka Ścigaj z koła Polskie Sprawy przyznała, że ją szczególnie boli serce, bo od wielu lat zajmuje się pomaganiem osobom niepełnosprawnym. - Wiem jak ciężko jest rodzinom, które borykają się z ciężką chorobą, a jednocześnie zostają oszukani – powiedziała posłanka.