Rozmowa Piaseckiego
prof. Wojciech Maksymowicz
To, co usłyszałem, bardzo mocno mnie rozczarowuje, ponieważ niebywale ogranicza szanse naprawy służby zdrowia, która teraz wymaga tego jeszcze bardziej niż kiedykolwiek – mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Wojciech Maksymowicz, odnosząc się do założeń Polskiego Ładu. Przyznał, że zdziwił się, gdy Porozumienie, do którego należy, zgodziło się na podniesienie obciążeń podatkowych dla osób zarabiających powyżej 10 tysięcy brutto. Maksymowicz jest również przekonany, że bez podwyżki składki zdrowotnej nie osiągnie się wzrostu na służbę zdrowia zakładanego w Polskim Ładzie. - Zwiększenie składki jest niezbędne. Drugim mechanizmem jest oczywiście zasilanie z budżetu, ale zasilanie z budżetu każdorazowo co roku podlega ostremu przetargowi politycznemu, gdzie są różne pomysły, a to mamy port lotniczy zrobić, a to musimy zrobić jakieś samochody, nauczycielom trzeba dać - argumentował polityk. Rozmówca Konrada Piaseckiego stwierdził również, że Zjednoczona Prawica "nie jest zgodną rodziną", a "chorobą PiS-u jest centralizacja" wszystkiego. – Jednoosobowo minister zdrowia będzie decydować o tym, w jakiej gminie jakie pieniądze będą. Oczywiście sceduje na kogoś, tylko nie systemowo, a według dobrego pana. To jest bardzo niebezpieczne – tłumaczył. Następnie odniósł się do badań na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, po których oskarżono go o eksperymenty na abortowanych płodach. Po tych oskarżeniach Maksymowicz opuścił klub PiS. Osobą, która go oskarżyła - mówił - był doradca ministra nauki Paweł Skrzydlewski. - Przekazałem sprawę prawnikom, którzy przygotowują pozwy w obronie mojego dobrego imienia - poinformował.