Wpadł przez zdjęcie pudełka po pizzy. Nigdy nie zaczepiajcie Grety Thunberg!

W "Rankingu Mazura" żadnych podsumowań roku nie będzie! Zaczynamy i kończymy z fasonem. Maciej Mazur nie wie, czy pięciogodzinne spotkanie premiera z ministrem Ziobrą upłynęło w świątecznej atmosferze. Chyba nie do końca, bo ledwie skończyły się święta, a już wróciły stare, dobre obyczaje w nowej odsłonie i z nową energią. Następnie w programie o tym, czy z niemiłej przygody komendanta policji z granatnikiem może wyjść coś dobrego. Może i nie chodzi tu o nauczkę, aby nie ruszać podejrzanych wyrzutni w miejscu pracy. Wykorzystując chwilową sławę granatników, krakowski radny Łukasz Wantuch wystawił na licytację swój własny prezent od przyjaciół z Ukrainy - granatnik. Oprócz tego o pizzy, która doprowadziła do aresztowania byłego mistrza świata w kickboxingu. Andrew Tate ostatnio ukrywał się przed policją, która go ścigała za gwałt, handel ludźmi i udział w gangu. Wpadł, gdy wdał się w dyskusję z Gretą Thunberg, podczas której zamieścił zdjęcie z pudełkiem pizzy i adresem pizzerii. Do tego o drzewie, które posadzono w Warszawie. Niby nic, ale jednak coś, bo to drzewo posadzono na chodniku - idelanie, centralnie na jego środku. Dookoła wysypano ścieżynkę. Co drugi przechodzień patrzy, oczom nie wierzy i robi sobie selfie. Co teraz będzie? No jak to co?! Drzewo zostanie, chodnik się przeniesie. Wydanie prowadził Maciej Mazur.