Wiza za łapówkę. Były szef AW: otrzymaliśmy informacje na temat możliwych nieprawidłowości

Były szef Agencji Wywiadu Bartosz Jarmuszkiewicz zeznawał przed komisją śledczą do spraw afery wizowej. - Agencja Wywiadu uzyskiwała informacje dotyczące zagrożeń, które mogły powodować pobyt określonych cudzoziemców na terenie naszego kraju i informowała na bieżąco odpowiednie instytucje i organy. Oprócz tego, w myśl innych przepisów, uprawnione instytucje i organy, mają możliwość zapytania Agencję Wywiadu o to, czy ewentualny pobyt cudzoziemca na terenie naszego kraju, generuje zagrożenie dla bezpieczeństwa - wyjaśnił świadek. Poinformował, że nie znał szczegółów programu Poland.Business Harbour i nie przypomina sobie, aby miał styczność z jego dokumentami. Zaznaczył, że choć Agencja Wywiadu odpowiada za bezpieczeństwo naszego kraju, to do jej kompetencji nie należała weryfikacja i sprawdzanie wniosków wizowych. Dopytywany o wizy za łapówki, Jarmuszkiewicz odpowiedział, że Agencja Wywiadu uzyskała informacje na temat możliwości zaistnienia nieprawidłowości, ale nie może poruszyć tych tematów na części jawnej.