Opinie i wydarzenia
"Rola parlamentu została właściwie zlikwidowana". Debata marszałków na Campus Polska Przyszłości
W Olsztynie trwa trzecia edycja Campusu Polska Przyszłości. W sobotę odbyła się tam debata marszałków, w której udział wzięli wicemarszałkini Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, były marszałek Sejmu Marek Borowski, wicemarszałek Senatu Michał Kamiński i wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. Spotkanie prowadziła Aleksandra Pawlicka. - Rola parlamentu została właściwie zlikwidowana. Rząd nie liczy się z tym, że Sejm powinien decydować, jak powinny wyglądać ustawy i jak powinien wyglądać proces legislacyjny. Sejm został sprowadzony do roli maszynki do głosowania - powiedziała Kidawa-Błońska. Marek Borowski stwierdził, że w innych demokratycznych krajach jak Stany Zjednoczone, Francja czy Szwecja nie odbywają się debaty na temat parlamentaryzmu. - Tam wszystko działa od lat według określonych schematów i nikt tego nie narusza, bez względu na to, kto jest u władzy. My mamy parlamentarzystów, ale nie mamy parlamentu - wyjaśnił Borowski. Dodał, że parlament nie jest jedyną instytucją, która została w Polsce zniszczona. Zdaniem Michała Kamińskiego "nikt przy zdrowych zmysłach nie traktuje w Polsce parlamentu jako miejsca, w którym robi się politykę". - Parlamentarzysta w polskim parlamencie nie ma biurka, przy którym mógłby siedzieć - mówił Kamiński. Według Piotra Zgorzelskiego obecnie Polska pod rządami PiS znajduje się na etapie "demokracji hybrydowej". Stwierdził, że jeśli PiS wygra tegoroczne wybory, to wejdzie w taki ustrój, jaki znamy z Węgier.