Opinie i wydarzenia

"Jesteście tchórzami. Aż wstyd". Ostro w Sejmie

Posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt ustawy, którego celem jest przesunięcie wyborów samorządowych z jesieni 2023 roku na wiosnę 2024 roku, aby nie kolidowały z wyborami parlamentarnymi. - W interesie Polski jest rozdzielenie wyborów parlamentarnych i samorządowych, by uniknąć problemów, które byłyby podstawą do podważenia wyników wyborczych - tak poseł PiS Paweł Hreniak uzasadniał projekt na środowym posiedzeniu Sejmu. Głos w sprawie zabrał poseł PO Waldy Dzikowski. - Można dokonywać przesunięć wyborów samorządowych, ale muszą być szczególne okoliczności. W tym przypadku nie ma szczególnych okoliczności - stwierdził Dzikowski. O odrzucenie projektu apelował również Tomasz Trela z Lewicy. Zarzucił PiS, że zmiany chce wykorzystać politycznie. Zdaniem Władysława Kosiniaka-Kamysza z PSL gminy są gotowe do przeprowadzenia wyborów samorządowych i parlamentarnych bez opóźnień tych pierwszych. - To wygibas legislacyjny. Chcecie ustawić wybory pod siebie, ale to nas nie złamie. Przegracie - mówił Kosiniak-Kamysz. Paulina Henning-Kloska z Polski 2050 przypomniała przegraną posła PiS w Rudzie Śląskiej. - Boicie się, dlatego chcecie zmieniać przepisy - powiedziała. Michał Krawczyk z PO nazwał posłów z obozu rządzącego "tchórzami". - Aż wstyd, że tacy tchórze rządzą Polską - podkreślił.