Tutaj Rafał Trzaskowski ledwo zmieścił się w drugiej turze

Wyniki sondażowe z województwa podkarpackiego mogą być alarmującym sygnałem dla sztabu Rafała Trzaskowskiego. Na zdjęciu kampania wyborcza w Rzeszowie
Wyniki sondażowe z województwa podkarpackiego mogą być alarmującym sygnałem dla sztabu Rafała Trzaskowskiego. Na zdjęciu kampania wyborcza w Rzeszowie
Źródło: Darek Delmanowicz/PAP
Wyniki exit poll wskazywały, że gdyby prezydenta wybierali tylko głosujący z województwa podkarpackiego, w drugiej turze zmierzyliby się Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen. Wyniki late poll pokazały, że ostatecznie Rafał Trzaskowski - bardzo nieznacznie, ale jednak - wyprzedził kandydata Konfederacji. - To efekt nałożenia się silnie konserwatywnych poglądów z retoryką antyukraińską - komentuje dr hab. Marcin Kotras, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego. Pierwsza tura, jak pokazują sondażowe wyniki exit poll Ipsos, pokazała tradycyjny już podział na Polskę liberalną i konserwatywną. Analizujemy dane pokazujące, jak głosowały poszczególne województwa.
Artykuł dostępny w subskrypcji

To chyba jedna z największych niespodzianek, jeżeli chodzi o wyniki exit poll z poszczególnych województw. Wynikało z nich, że na Podkarpaciu Rafał Trzaskowski nie tylko musiał uznać wyższość popieranego przez PiS Karola Nawrockiego (prezydent Warszawy dostał 18 procent głosów, a prezes IPN41,2 procent), ale też Sławomira Mentzena, na którego zagłosowało 18,7 procent uprawnionych, którzy pojawili się w lokalach wyborczych.

Czytaj także: