Próbkę nieprzeciętnych umiejętności dał w zeszłą niedzielę. Zanim strzelił pierwszego gola w barwach Interu, efektownie obrócił się z piłką, zaskakując rywala, i precyzyjnie huknął z dystansu. Mediolańczycy, w składzie również z Piotrem Zielińskim, pokonali na wyjeździe Torino 2:0 i wciąż mogą obronić mistrzostwo Włoch. Muszą jednak liczyć na potknięcie prowadzącego w tabeli Napoli. Do rozstrzygnięcia pozostały dwie kolejki.