Fuzja Orlenu z Lotosem. Węgrzy i Saudyjczycy odkupią część biznesu

PKN Orlen poinformował, że Saudi Aramco kupi udziały w rafinerii należącej do Lotosu, węgierski koncern MOL przejmie 417 stacji Lotosu, a Unimot - bazy paliw. Sprzedaż udziałów w rafinerii i większości stacji paliw Lotosu ma związek z szykowaną fuzją Orlenu i Lotosu. Warunkiem postawionym przez Komisję Europejską była sprzedaż przez Orlen części aktywów przejmowanej spółki. Stały element ceny, jaką MOL ma zapłacić za Lotos Paliwa, to ok. 610 mln dolarów, element zmienny zależny będzie od długu i kapitału obrotowego. Z komunikatu Orlenu wynika także, że PKN Orlen ma nabyć 144 stacje paliw zlokalizowanych na Węgrzech oraz 41 stacji paliw zlokalizowanych na Słowacji, za łączną cenę ok. 229 mln euro.

Przejęcie Grupy Lotos to krytyczny moment transformacji - oświadczył prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, przedstawiając w środę partnerów przy przejmowaniu Lotosu. - To dzień bardzo ważny dla naszej gospodarki i gospodarki całego regionu. Polityka klimatyczna, presja regulacyjna i rynkowa wymagają od nas transformacji, szybkich zdecydowanych kroków - mówił Obajtek. Jak dodał, tylko zdywersyfikowany podmiot może przeprowadzić taką transformację. Obajtek zaznaczył, że procesy akwizycyjne Orlenu są związane z dekarbonizacją i nowymi technologiami. - Jeszcze sporo akwizycji mamy przed sobą, aby stworzyć koncern który będzie mógł konkurować, wyznaczać trendy i standardy w biznesie - mówił. Jak przekonywał, wszystko co się wydarzyło w czasie pandemii w gospodarkach uzasadnia proces tych wszystkich połączeń. Szef Orlenu stwierdził także, że część środków, pozyskanych ze sprzedaży stacji paliw przeznaczona zostanie na dalsze akwizycje w Europie Centralnej, zgodnie z założeniami strategicznymi. - Jesteśmy bliscy finalizacji negocjacji w zakresie pozyskania kolejnych stu stacji paliw w regionie - mówił.