Loża prasowa

Justyna Dobrosz-Oracz, Magdalena Rigamonti, Patryk Michalski, Jacek Nizinkiewicz

Wszystko zaczęło się od grzechu, który popełnił Andrzej Duda w 2015 roku - powiedziała Magdalena Rigamonti (Onet.pl) w "Loży prasowej" w TVN24, odnosząc się do zatrzymania byłych ministrów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Zdaniem gościni Małgorzaty Łaszcz prezydent nie powinien był ułaskawić Wąsika i Kamińskiego. - Obaj panowie są przestępcami. Co do tego nie powinno być dyskusji - zaznaczył Patryk Michalski ("Wirtualna Polska"). - W tej chwili panowie przekonują się, jak działa ustawa, którą sami uchwalili - mówił, odnosząc się do przepisów dotyczących zatrzymywania skazanych. Justyna Dobrosz-Oracz ("Gazeta Wyborcza") zauważyła, że w Polsce "trwa spektakl, który godzi w państwo". Jak mówiła nazywanie byłych ministrów "więźniami politycznymi" jest fałszem i nieprawdą. - Jest absolutnym skandalem, żeby Wąsika i Kamińskiego stawiać obok Poczobuta i Nawalnego - podkreślił Jacek Nizinkiewicz ("Rzeczpospolita"). - Oni nie zostali skazani za poglądy ani za walkę z korupcją - przypomniał. Ocenił, że "PiS strasznie nakręca chaos, agresję i anarchię". - Co ma przejść na odpowiedzialność rządzących, czyli Donalda Tuska - dodał.