Prawie 2 mln euro kary dla Zen.com. Do rady firmy niedawno dołączył Andrzej Duda

Andrzej Duda
Andrzej Duda
Źródło: Piotr Nowak/PAP
Andrzej Duda - jeszcze do niedawna głowa państwa - dołączył w październiku do rady nadzorczej litewskiego operatora płatności ZEN.COM. Oficjalnie ma wspierać ekspansję firmy w Azji i na Bliskim Wschodzie. W tle jednak Bank Litwy od dłuższego czasu prowadził kontrolę w firmie pod kątem procedur przeciwdziałania praniu pieniędzy. I właśnie nałożył na firmę karę 1,8 miliona euro. "W toku kontroli stwierdzono naruszenia przepisów prawa oraz nieprawidłowości w działalności" - czytamy.
Artykuł dostępny w subskrypcji

 - Przyjmuję na siebie współodpowiedzialność za nadzór nad tym, by Zen.com był instytucją maksymalnie bezpieczną dla konsumentów - podkreślał były prezydent Andrzej Duda w rozmowie z "Pulsem Biznesu" z 19 października.

Należący do sektora fintech Zen.com - działający na styku tradycyjnych finansów i nowych technologii - oferuje aplikację mobilną, rachunki bankowe, tanie przewalutowania i wielowalutową kartę płatniczą. Jak wskazał "PB", ostatnio widać rosnące zainteresowanie firmy kryptowalutami - na rachunku nie można przechowywać tej cyfrowej waluty, natomiast aplikacja umożliwia transfer i doładowania.

- Traktuję moją rolę w Zen.com jako kontynuację działań na rzecz rozwoju nowoczesnych technologii i odpowiedzialnego przywództwa w gospodarce cyfrowej - mówił Duda, cytowany w informacji prasowej firmy z 20 października. 

Fintech swoje usługi na terenie całej Unii Europejskiej świadczy przez litewską spółkę UAB ZEN.COM. Właśnie przy niej, jak czytamy w informacji prasowej, powołano "międzynarodową radę nadzorczą z Andrzejem Dudą".

oredzie 1
Andrzej Duda: nie żegnam się, pozostaję w służbie, choć w innej roli
Źródło: KPRP

Nie w Polsce

Zen.com funkcjonuje na podstawie zagranicznych licencji. Najważniejszą licencję, która pozwala firmie działać we wszystkich krajach UE, uzyskała w narodowym Banku Litwy - tamtejszym organie nadzoru rynku finansowego (w Polsce funkcję tę pełni Komisja Nadzoru Finansowego).

Litewska spółka, jak tłumaczą przedstawiciele firmy w mailu przesłanym 28 listopada tvn24.pl, "działa na terenie całej UE (a dokładniej - całego Europejskiego Obszaru Gospodarczego) na podstawie tzw. jednolitego paszportu. Jest to szczególna forma działalności transgranicznej".

"Podmioty rynku finansowego" - jak czytamy dalej - "przed rozpoczęciem takiej działalności transgranicznej muszą złożyć zawiadomienie do swojego organu nadzoru [w tym wypadku Banku Litwy - red.], który następnie przekazuje te zgłoszenia do wszystkich innych organów nadzorczych [między innymi do polskiego KNF-u - red.] w pozostałych krajach EOG. Organy te mają prawo zgłosić sprzeciw wobec rozpoczęcia takiej działalności na ich terytorium".

Kontrola Banku Litwy

22 października zapytaliśmy, czy litewski regulator kiedykolwiek nakładał na Zen.com środki nadzorcze. W odpowiedzi - przesłanej tvn24.pl przez Giedriusa Šniukasa, specjalistę działu komunikacji - otrzymaliśmy zestaw linków do oficjalnych komunikatów Banku Litwy.

Z odpowiedzi wynika, że Zen.com znalazł się już w 2024 roku na liście podmiotów przewidzianych do kontroli przez litewski nadzór - w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy. 

Czytaj także: