Kropka nad i
Leszek Miller
Gdybym ja był premierem to starałbym się jak najwcześniej wprowadzić jeden ze stanów nadzwyczajnych, żeby uzyskać dodatkowe instrumenty, którymi mógłbym się posłużyć w wymuszeniu odpowiedniej dyscypliny, a także odpowiednio wcześniej starałbym się przygotować służbę zdrowia - powiedział w "Kropce nad i" były premier Leszek Miller, komentując działania rządu w czasie pandemii. Obecny eurodeputowany odniósł się też do tego, że prokuratura chce uchylenia immunitetu marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego i postawienia mu zarzutów korupcyjnych. - To jest rozpaczliwa próba odwrócenia uwagi opinii publicznej od tego, co dzieje się w Polsce. Nie mam na myśli tylko i wyłącznie codziennych sensacji na temat szefa Orlenu, ale to w jakim miejscu znajduje się Polska ze względu na tragiczną sytuacją związaną z pandemią, przestrzeganiem praworządności, miejsce w Unii Europejskiej oraz zerwane stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, naszym głównym sojusznikiem - ocenił.