Kropka nad i
gen. Mirosław Różański
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o budowie zabezpieczenia granicy Polski z Białorusią. - Załóżmy, że ten mur powstanie na granicy, na tych 418 kilometrach, ale jaką mamy gwarancję, że Ukraina też nie stanie się transferem dla uchodźców? - pytał w "Kropce nad i" generał Mirosław Różański, w którego ocenie mur na granicy nie rozwiąże konfliktu, a przedłużenie stanu wyjątkowego to tylko i wyłącznie izolacja, bądź ukrycie tego, co chce robić rząd Prawa i Sprawiedliwości. Zaznaczył, że dostęp do informacji spod granicy polsko-białoruskiej powinni mieć nie tylko polscy ale też światowi dziennikarze. W ten sposób, jak mówi, moglibyśmy przekonać, że to "faktycznie Łukaszenka jest przyczyną tego kryzysu". Generał Mirosław Różański odniósł się także do dzieci z Michałowa odesłanych na granicę. - Trudno jest mi dzisiaj stanąć w obronie moich kolegów z Sił Zbrojnych, czy funkcjonariuszy Straży Granicznej. Z jednej strony, granicy się powinno strzec, ale jeżeli mamy do czynienia z sytuacją taką, że pojawiają się dzieci, to są dokumenty, które opisują ich szczególne traktowanie. Jestem zdziwiony, że - może nie funkcjonariusze i żołnierze, którzy są zakładnikami rozkazu - ale ich dowódcy, że nie reagują na tę sytuację - komentował rozmówca Moniki Olejnik.