Jeden na jeden

Sławomir Dębski

Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w wywiadzie dla amerykańskiej stacji CBS News, że Chiny rozważają przekazanie Rosji broni, która może być wykorzystana przeciwko Ukrainie. Ostrzegł, że taki ruch Pekinu spotkałby się z "poważnymi konsekwencjami". - Do tej pory Chiny tego nie robiły, ale widocznie Amerykanie mają jakieś sygnały, że przynajmniej rozważają taką możliwość. Niewątpliwie jest to polityczny przekaz ostrzegający Chiny przed angażowaniem się po stronie rosyjskiej, udzielaniem jej wsparcia – powiedział w "Jeden na jeden"  Sławomir Dębski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. - Nie ma żadnych wątpliwości, że Rosja jest agresorem i w związku z tym pomaganie agresorowi będzie miało bardzo poważne konsekwencje – kontynuował. Według Dębskiego "Chiny muszą się obawiać najbardziej amerykańskich sankcji gospodarczych". - Do tej pory nie było żadnych powodów, by administracja Bidena obkładała chińskie firmy jakimiś konsekwencjami za angażowanie się po stronie rosyjskiej. Natomiast obrona pokoju jest obowiązkiem Chin jako stałego członka rady bezpieczeństwa – ocenił.