Mark Brzezinski: to znaczące, że zostanę ambasadorem w ojczyźnie mojego ojca

W środę w Białym Domu Mark Brzezinski został oficjalnie zaprzysiężony przez wiceprezydent USA Kamalę Harris na nowego ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce. W rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną Brzezinski przyznał, że "jest bardzo podekscytowany". - To dla mnie niezwykle znaczące, że zostanę ambasadorem Stanów Zjednoczonych w ojczyźnie mojego ojca. To znaczy dla mnie bardzo wiele i jestem wdzięczny prezydentowi Bidenowi - powiedział. Zdradził też, kiedy pojawi się w Polsce, kto przyleci wraz z nim oraz jakie ma plany w związku z obejmowanym stanowiskiem. Odniósł się również do przeszłości, gdy podczas programu stypendialnego przez dwa lata mieszkał w Polsce. Przyznał, że jego ojciec był przekonany, iż nigdy nie zostanie ambasadorem w Polsce. - Jego zdaniem, zdaniem kogoś, kogo losy rzuciły na amerykańską ziemię z Polski, nie było możliwe, żeby ktoś o polskich korzeniach został wysłany jako ambasador USA do Polski. Wiem, że patrzy na nas z wysoka… - mówił. Brzezinski spotkał się z Marcinem Wroną obok rzeźby autorstwa jego matki, Emilie Benes-Brzeziński.

 

 

19.01.2022
Długość: 9 min