Jacek Ozdoba, Marek Sowa

Mamy do czynienia ze sprawą, która przybrała niepokojący obrót. Nie będę się litował nad osobą, która ma postawione bardzo poważne zarzuty - mówił w pierwszej części "Tak jest" wiceminister klimatu i poseł Solidarnej Polski Jacek Ozdoba, komentując decyzję warszawskiego sądu o wypuszczeniu na wolność Sławomira Nowaka. Były minister transportu jest podejrzany o korupcję. Sąd zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze – dozór policji, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu oraz poręczenie majątkowe w wysokości 1 miliona złotych. - Tu mamy do czynienia z sędzią, która jest związana z upolitycznionym stowarzyszeniem. I to jest przerażające - dodawał Ozdoba. W ocenie Marka Sowy (KO), dziewięć miesięcy aresztu to wystarczający czas na to, by skompletować dokumenty i skierować akt oskarżenia przeciwko Nowakowi. - Jeżeli dzisiaj słyszymy, że przez siedem miesięcy Sławomir Nowak nie miał kontaktu z żoną, czy z najbliższą rodziną, to to jest zwykłe barbarzyństwo. Reakcja ministra Ziobry na dzisiejszą decyzję sądu jest skandaliczna. Potwierdzająca, że zarzuty stawiane Sławomirowi Nowakowi mają jakiś charakter polityczny – mówił rozmówca Andrzeja Morozowskiego.