prof. Andrzej Rychard, Justyna Dobrosz-Oracz

Jarosław Kaczyński powiedział, że jest taka instytucja w Unii Europejskiej, do której zwrócą się "z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur" wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - To jest polityczny obłęd, podszyty strachem - skomentowała w programie "Tak jest" w TVN24 Justyna Dobrosz-Oracz ("Gazeta Wyborcza"). Według niej "Jarosław Kaczyński chce zatrzymać rozliczenia za wszelką cenę i rozdygotać sytuację w państwie po to, żeby może odzyskać tę władzę za wszelką cenę". Wskazała, że "w kuluarach politycy Prawa i Sprawiedliwości obalają już dogmat o nieomylności Jarosława Kaczyńskiego". - Nikt w te bajki o torturach nie uwierzy - dodała. Prof. Andrzej Rychard (socjolog, PAN) zwrócił uwagę, że "przez pewien czas wydawało się, że Prawu i Sprawiedliwości udało się narzucić trochę narracji, bo w ciągu ostatnich dni politycy, media nie mówili o niczym innym, niż o panach Wąsiku i Kamińskim". W jego przekonaniu "to przestało działać". - W PiS chyba zaczęli czuć, że na samym Kamińskim i Wąsiku daleko nie pojadą - powiedział prof. Rychard.