Audio: Tak jest
dr Katarzyna Bąkowicz, doc. dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz
Dlaczego Lewica nie ma takich wyników, jakby się wydawało, że mogłaby mieć, patrząc na to, co się dzieje w Polsce po ośmioletnich rządach prawicy? - To, co dało PiS bardzo dużą przewagę programową, to zagospodarowanie wyborców, ale też zagarnięcie programu, który nie był klasycznym programem Prawa i Sprawiedliwości. Troszkę zabrano tego kawałka Lewicy - mówiła w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24. Według niej "Lewica nie bardzo ma z czym wyjść, żeby nie wchodzić w tę narrację licytacyjną, jaką uprawia obecny rząd". Jak stwierdziła, "Lewica trochę szuka swojego miejsca i ciężko jest jej się określić, żeby znaleźć swoją niszę, a także, żeby jej żelazny elektorat był w stanie pójść za konkretną ideą". Wypowiadając się na temat kwestii komunikacji, przyznała, że faktycznie to, co mówi Lewica, jest bardzo konkretne, merytoryczne", ale zwróciła uwagę, że "wizerunku czy marki nie buduje się czynami, ale komunikacją o tych czynach". - Mam wrażenie, że Lewica trochę o tym zapomniała - dodała. Wyjaśniła, że "niekoniecznie trzeba się uciekać w populizm, ale na pewno trzeba skorzystać z prostoty, figur retorycznych, które będą trafiały do wyborcy". Doc. dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz (politolożka, Uniwersytet Warszawski) wypowiedziała się też na temat sprawy pani Joanny z Krakowa. Podkreśliła, że "gabinet lekarski nie jest miejscem, gdzie włazi, kto chce". Komentując konferencję szefa policji, uznała, że "oprócz tego, że to jest robienie durniów z nas wszystkich, to też ubliża inteligencji pana komendanta".
ZOBACZ RELACJĘ PANI JOANNY W "FAKTACH PO FAKTACH" w TVN24 I KONFERENCJĘ PRASOWĄ SZEFA POLSKIEJ POLICJI, KTÓRĄ ZWOŁAŁ DZIEŃ PÓŹNIEJ.