Audio: Fakty po Faktach
Krzysztof Kwiatkowski, Anita Kucharska-Dziedzic, prof. Andrzej Rychard
Zbigniew Ziobro i komisja ds. Pegasusa. Czy to polityczne "bicie piany", czy stawką jest coś ważniejszego? Takie pytanie swoim gościom zadał Piotr Marciniak w "Faktach po Faktach". - Stawką jest coś ważniejszego. Bo to jest zaufanie obywateli do instytucji państwa - skomentował Krzysztof Kwiatkowski. Senator KO i były szef NIK mówił, że na łódzkim targowisku usłyszał kilka głosów w tej sprawie. - Osoby podchodziły i mówiły: głosowałam, głosowałem za wami w 2023 roku, ale ten ponad rok mnie zniechęcił, ale wie pan co, ja jednak pójdę do tych wyborów prezydenckich. Zobaczyłam wczoraj tego Zbigniewa Ziobrę pełnego buty, który pokazuje, że jest ponad instytucjami, ponad prawem i zrozumiałam, o co jest gra. Przypomniałam sobie te emocje, które mi towarzyszyły w 2023 roku - relacjonował Kwiatkowski i dodał, że "Zbigniew Ziobro wszystkim obywatelom pokazał brzydko wyciągnięty palec". Anita Kucharska-Dziedzic nazwała piątkowe wydarzenia "butą i arogancją" byłego ministra sprawiedliwości. - Szukanie atencji, to się kolokwialnie mówi: parcie na szkło, bo przecież to schodzenie ze schodów do dziennikarzy i policji i doskonale wyreżyserowane to bieganie za samochodem. To wszystko było wyreżyserowane i służyło podbudowie ego pana ministra - oceniła wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Stwierdziła też, że dostrzegła w postępowaniu Ziobry "coś, co jest Polakom i Polkom bardzo obce i obrzydliwe, to przekonanie, że wszystkie zwierzęta są równe, ale są równiejsze także". Wytłumaczyła, że w ten sposób nawiązuje do "Folwarku zwierzęcego" George'a Orwella. W drugiej części programu prof. Andrzej Rychard mówił między innymi o tempie rozliczeń rządów PiS. Zauważył, że duże zwrócenie uwagi obecnej władzy na ten aspekt ich rządów "nieuchronnie prowokuje pytanie o sprawność i sprawczość w tych rozliczeniach". - To nie zawsze wychodzi dobrze, bo te procedury muszą trwać długo - ocenił socjolog. Profesor był pytany również o zachowanie Zbigniewa Ziobry i reakcji sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa.