prof. Adam Bodnar, Anne Applebaum

Czuję, że misja tworzenia rządu zostanie powierzona Morawieckiemu, nawet jeżeli jest to sprzeczne z logiką - powiedział w "Faktach po faktach" w TVN24 prof. Adam Bodnar (senator Koalicji Obywatelskiej, były RPO). Jego zdaniem, będzie to działanie w celu przedłużenia przejęcia władzy przez demokratyczną opozycję. Prof. Bodnar dodał jednak, że "zapewne do końca listopada będziemy mieć nowy rząd". Zaznaczył, że pierwszym zadaniem jest odbudowa praworządności w Polsce. - Obywatele walczyli o konstytucję i to musi być drogowskaz dla opozycji - podkreślił prof. Bodnar. Pytał, czy prezydent Duda będzie służył odchodzącemu rządowi? Zdaniem prof. Bodnara należy "przygotować się na coś w rodzaju polityczno-prawnych szachów". - Kilka lat zajmie nam odbudowanie mentalności, że konstytucja i prawo są traktowane poważnie - przyznał prof. Bodnar.

- Po ogłoszeniu wyników wyborów dzwonili do mnie moi znajomi z całego świata, wszyscy się cieszyli, bo to był dowód na to, że można wygrać z propagandą - mówiła w drugiej części programu Anne Applebaum (dziennikarka i pisarka, publicystka "The Atlantic"). Dodała, że dzwonili do niej również ludzie z Węgier i pytali, jak Polacy to zrobili, bo "oni też tak chcą". W jej opinii wygrana demokratycznej opozycji była istotna także dla Ukrainy, bo ostatnia władza była gotowa "sprzedać swoje poparcie dla Ukrainy na rzecz głosów i popularności". Jej zdaniem, podobnie jak po wyborach w 1989 roku, widać uśmiech u ludzi, którzy mają poczucie, że "razem zrobili coś dobrego". - Świat znowu zaczyna się dzielić. To jest dobry moment dla Polski, by wrócić do centrum demokracji - dodała Applebaum.