Policja zatrzymała 38-letnią kobietę i jej 35-letniego męża, którzy pijani przyszli ze swoim małym dzieckiem do przychodni. 38-latka była agresywna wobec interweniujących funkcjonariuszy. O sprawie poinformowany zostanie sąd rodzinny.
- W niedzielę około godziny 20 do placówki medycznej zgłosili się 38-letnia kobieta z 35-letnim mężem oraz ich trzyletnim synem – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. Powodem wizyty był uraz nogi kobiety.
Lekarz wezwał policję
Medycy zauważyli, że rodzice są prawdopodobnie pijani. Lekarz zadzwonił na policję.
– Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 38-letnia matka ma dwa promile, a 35-letni ojciec 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – przekazali funkcjonariusze. Okazało się, że nietrzeźwa para to Polacy na stałe mieszkający w Szwecji, którzy do Sopotu przyjechali na wakacje. Lekarz zbadał ich trzyletniego syna i nie stwierdził żadnych obrażeń.
Zarzuty po wytrzeźwieniu
Pijana kobieta była agresywna wobec interweniujących policjantów i trafiła do pogotowia socjalnego. W poniedziałek - po wytrzeźwieniu - wraz z mężem zostali przesłuchani przez policjantów. - Wszczęliśmy postępowanie w kierunku wykroczenia, które mówi, że kto ma obowiązek opieki bądź też nadzoru nad dzieckiem do lat siedmiu dopuszcza do przebywania tego dziecka w sytuacjach zagrażających jego zdrowiu podlega karze - przekazuje nam aspirant sztabowa Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
O sprawie poinformowany zostanie sąd rodzinny, który zdecyduje o tym, co dalej stanie się z rodzicami oraz 3-latkiem. Do wytrzeźwienia rodziców chłopiec trafił pod opiekę placówki opiekuńczej.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24