Księżna Kate miała odpoczywać po operacji, musiała tłumaczyć się z rodzinnego zdjęcia

Źródło:
"The Times"
Księżna Kate i książę William na archiwalnych nagraniach
Księżna Kate i książę William na archiwalnych nagraniach
Archiwum Reutera
Księżna Kate i książę William na archiwalnych nagraniachArchiwum Reutera

Nie milkną echa po publikacji zmodyfikowanego zdjęcia księżnej Kate z dziećmi. Brytyjski dziennik "The Times", powołując się na osoby z otoczenia Williama i Kate, pisze, że para miała nadzieję na uszanowanie ich prywatności na czas rekonwalescencji księżnej, a informacje o jej stanie zdrowia oznajmi "na swoich warunkach". Książę William miał być "bardzo zdenerwowany, że jego żona musi myśleć o składaniu oświadczeń na temat rodzinnego zdjęcia" po operacji.

Rodzinne zdjęcie księżnej Walii z okazji Dnia Matki stało się często dyskutowaną i poddawaną analizom fotografią. Zdjęcie księżnej z dziećmi: księżniczką Charlotte i książętami Georgem i Louisem, opublikowane na oficjalnych kontach księcia i księżnej Walii w mediach społecznościowych w krótkim czasie zostało wycofane z najważniejszych agencji fotograficznych na świecie. Associated Press, która także usunęła zdjęcie wyjaśniła, że wygląda na to, iż fotografia została zmodyfikowana "w sposób, który nie spełnia standardów AP". Media wskazały na nim dwadzieścia "anomalii".

Księżna Kate przeprosiła za "zamieszanie wywołane zdjęciem rodzinnym", wyjaśniając w oświadczeniu: "Jak wielu fotografów amatorów czasem eksperymentuję z edytowaniem". To jednak nie powstrzymało fali spekulacji na temat stanu zdrowia księżnej i tego, w jaki sposób zdjęcie zostało zmienione.

ZOBACZ TEŻ: Co zmieniono na zdjęciu księżnej Kate? Brytyjskie media wskazują aż 20 "anomalii"

Książę Louis w kwietniu skończy sześć lat

Teraz opinia publiczna oczekuje kolejnego zdjęcia. 23 kwietnia książę Louis skończy sześć lat. W związku z tym oczekuje się, że rodzina królewska podtrzyma coroczną tradycję i opublikuje nową fotografię z okazji urodzin księcia.

Jak ocenia bliski współpracownik Williama i Kate, na którego powołuje się "The Times", książęca para docenia "przywiązanie opinii publicznej do ich dzieci" i zdaje sobie sprawę z tego, że "społeczeństwo pragnie je zobaczyć w dniu ich urodzin".

CZYTAJ TEŻ: William i Kate pokazali najnowsze świąteczne zdjęcie swoich dzieci

- Nie sądzę, że powinni planować, co będą dalej robić - mówi osoba, która była w kontakcie z parą. - Królewska rodzina jest w najlepszej formie, gdy wykonuje swoją pracę (...) Rób to, co zawsze miałeś zamiar robić, a robiąc kolejne zdjęcie, upewnij się, że zrobiłeś wystarczająco dużo, żeby nie używać Photoshopa - dodał znajomy pary.

Pierwsze zdjęcie księżnej Kate od czasu operacjitwitter.com/KensingtonRoyal

Znajomy Kate: reakcja na zmodyfikowane zdjęcie było "hipokryzją"

Księżna Kate chciała "wnieść odrobinę radości" i podziękować społeczeństwu za wsparcie podczas rekonwalescencji po styczniowej operacji jamy brzusznej poprzez zamieszczone zdjęcie - przekazała osoba z otoczenia żony następcy tronu.

Osoba z bliskiego otoczenia Kate przekonywała, że za edycją stała jedynie chęć zaprezentowania dopracowanego wizerunku, jakiego oczekuje od rodziny królewskiej opinia publiczna. Jak przekazało źródło zbliżone do księżnej, Kate zdawała sobie sprawę, że zdjęcie wzbudzi zainteresowanie.

Kate miała być "zdruzgotana" falą niezadowolenia i spekulacji, które spowodowała rodzinna fotografia. Dzień po zamieszczeniu zdjęcia zdecydowała się na przyznanie się do błędu, choć przeprosiny ze strony członków królewskich w mediach społecznościowych są rzadkością.

Przyjaciel i doradca pary książęcej zwrócił jednak uwagę, że reakcja agencji fotograficznych, które zarzucały, że zmodyfikowane zdjęcie nie spełnia ich standardów, "było hipokryzją".

Spekulacje na temat zdrowia księżnej

17 stycznia Pałac Kensington ogłosił, że 42-letnia księżna przeszła operację jamy brzusznej i jest w trakcie rekonwalescencji, która potrwa zapewne do Wielkanocy oraz że w tym czasie nie będzie brała udziału w żadnych oficjalnych wydarzeniach. Przekazano też, że księżna Walii nie chce podawać do publicznej wiadomości osobistych informacji medycznych. Nie sprecyzowano wówczas, co było przyczyną operacji, choć zapewniono, że nie miała ona podłoża onkologicznego.

ZOBACZ TAKŻE: Pałac Kensington reaguje na spekulacje o zdrowiu księżnej Kate. "Od samego początku mówiliśmy jasno"

Kierownictwo pałacu przekazało także nadzieję, że opinia publiczna zrozumie życzenie księżnej, aby jej "osobiste informacje medyczne pozostały prywatne".

Przyjaciele pary mówią, że William i Kate mieli nadzieję, że ​​ta prośba zostanie spełniona przez cały okres jej rekonwalescencji, choć zdawali sobie sprawę z powszechnego zainteresowania. - Mieli pewność, że ludzie dadzą im przestrzeń, o którą prosili, co robili przez około miesiąc - powiedziała osoba z otoczenia książęcej pary.

Osoby zaznajomione z planami pary uważają, że w odpowiednim czasie rodzina królewska ujawni więcej informacji na temat powrotu do zdrowia Kate, ale "na ich warunkach".

Jedna z osób związanych z książęcą parą mówi z kolei, że z uwagi na to, że "nie ma prawie nikogo innego na świecie niż Kate, kogo twarz, ciało i ubiór ocenia się bardziej", słuszną decyzją jest to, że rodzina królewska nie udziela szczegółowych informacji na temat jej zdrowia.

"William dawał jasno do zrozumienia, że chce chronić rodzinę przed szaleństwem mediów"

Spekulacje nasiliły się, gdy pod koniec lutego pojawiła się informacje, że książę William wycofał się z powodu "sprawy osobistej" z nabożeństwa żałobnego w intencji swojego ojca chrzestnego, króla Grecji Konstantyna II. Z uroczystości musiał zrezygnować również chory na nowotwór król Karol III.

Zobacz także: Książę William nie wziął udziału w nabożeństwie w intencji zmarłego ojca chrzestnego. "Sprawy osobiste"

Osoba związana z Williamem przekazała "The Times", że wie, dlaczego następca tronu nie wziął udziału w uroczystości. - Nie miał innego wyjścia, jak tylko się wycofać, ale reakcja (opinii publicznej - red.) była rozczarowująca. To przysłoniło wszystko, a ludzie niecierpliwie chcieli wiedzieć, co się dzieje. Książę nie obwinia mediów, ale jest bardzo zdenerwowany, że jego żona musi przez to wszystko przechodzić podczas rekonwalescencji, a potem musi myśleć o składaniu oświadczeń na temat rodzinnego zdjęcia - podaje źródło, na które powołuje się brytyjska gazeta.

Osoba, która zna 41-letniego Williama i 42-letnią Kate od czasów, gdy byli parą na Uniwersytecie St Andrews, gdzie się poznali, przypomina, że ​​William obiecał rodzicom Kate, że będzie ją chronił najlepiej jak potrafi, kiedy dołączy do rodziny królewskiej.

- William zawsze dawał jasno do zrozumienia, że ​​jeśli tylko może, chce chronić swoją rodzinę i przyjaciół przed szaleństwem niektórych mediów. Opinia publiczna powinna pozwolić Kate wrócić do zdrowia w spokoju, a Williamowi wykonywać zarówno swoją pracę jako księcia Walii, jak i swoją pracę polegającą na opiekowaniu się żoną i rodziną najlepiej - dodał znajomy książęcej pary.

Autorka/Autor:ek

Źródło: "The Times"