Tony Blair we władzach Strefy Gazy? Media o rozmowach z Trumpem

pap_20250624_0AK
Palestyńczycy kierują się na południe Strefy Gazy po tym, jak Izrael rozpoczął lądowy atak na miasto Gaza
Źródło: Reuters
Były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair brał udział w dyskusjach na temat utworzenia przejściowego organu władzy po zakończeniu wojny w Strefie Gazy. Może stanąć na czele tego organu - twierdzą media. Według dziennika "Financial Times" Blair rozmawiał o przyszłości Gazy z prezydentem USA Donaldem Trumpem. 

"Propozycja, która ma cieszyć się poparciem Białego Domu, zakładałaby, że Blair będzie kierował organem rządowym wspieranym przez ONZ i państwa Zatoki Perskiej, a następnie przekaże kontrolę Palestyńczykom" - pisze portal BBC. Biuro Blaira oświadczyło, że nie poprze żadnej propozycji, która doprowadziłaby do przesiedlenia ludności Gazy.

Rozmowy z Trumpem na temat przyszłości Gazy

Dzień wcześniej "Financial Times" podał, że Blair, premier Wielkiej Brytanii w latach 1997-2007, "ubiega się o wysokie stanowisko przy zarządzaniu Strefą Gazy po wojnie, w ramach planu pokojowego opracowywanego przez administrację Trumpa". Dziennik dodał, że Blairowi zaproponowano przewodniczenie Międzynarodowej Administracji Tymczasowej w Strefie Gazy (GITA).

W sierpniu Blair wziął udział w spotkaniu z udziałem prezydenta USA. Było ono poświęcone wojnie Izraela w Strefie Gazy i powojennym planom dla terytoriów palestyńskich - przekazała w piątek agencja Reuters. "FT" już w lipcu informował, że ​​Instytut Tony'ego Blaira uczestniczył w projekcie opracowania powojennego planu dla Strefy Gazy.

Tony Blair
Tony Blair
Źródło: JESSICA LEE/PAP/EPA

Administracja tymczasowa z siedzibą w Egipcie?

O planach utworzenia GITA pisze również "The Economist" i izraelskie media. Powołujący się na nie portal BBC przekazał, że organ ten miałby ubiegać się o mandat ONZ, aby być "najwyższą władzą polityczną i prawną" w Strefie Gazy przez pięć lat. Plan ma zakładać, że GITA początkowo będzie miała siedzibę w Egipcie, a po ustabilizowaniu sytuacji w Strefie Gazy wkroczy na jej teren wraz z siłami międzynarodowymi.

O tym, jak miałby wyglądać GITA, pisze również "The Guardian". "W przypadku zatwierdzenia wniosku Blair stanie na czele biura składającego się z maksymalnie 25 osób i będzie przewodniczył siedmioosobowej radzie nadzorującej organ wykonawczy zarządzający terytorium" - czytamy.

BBC przypomina, że po wyprowadzce z Downing Street 10 w 2007 roku Blair pełnił funkcję wysłannika ds. Bliskiego Wschodu z ramienia USA, UE, Rosji i ONZ. "Skupił się na zapewnieniu rozwoju gospodarczego Palestyny ​​i stworzeniu warunków do rozwiązania dwupaństwowego" - czytamy w portalu brytyjskiego nadawcy publicznego.

Czytaj także: