Z inicjatywy rumuńskich radykałów w poniedziałek w kraju zorganizowano jednodniowy bojkot supermarketów. Wzywał do niego między innymi kandydat na prezydenta Calin Georgescu, który wygrał unieważnione wybory prezydenckie w 2024 roku. Georgescu zarzucił supermarketom i hipermarketom, że nie sprzedają rumuńskich produktów i likwidują miejsca pracy, wprowadzając kasy samoobsługowe.
Jak podają media, do bojkotu supermarketów w poniedziałek wezwali skrajnie prawicowi rumuńscy politycy, w tym Calin Georgescu, który zajął pierwsze miejsce w anulowanej pierwszej turze wyborów prezydenckich w listopadzie 2024 roku. Prorosyjski kandydat, który obecnie jest liderem sondaży przed majowymi wyborami prezydenckimi, we wpisie w mediach społecznościowych zarzucił supermarketom i hipermarketom, że nie sprzedają rumuńskich produktów i likwidują miejsca pracy, wprowadzając kasy samoobsługowe. Wcześniej Georgescu mówił również o "niedopuszczalnych" podwyżkach cen.
ZOBACZ TEŻ: Prezydent Rumunii zrezygnował ze stanowiska
Bojkot zakupów w Rumunii. Oto efekt
Do bojkotu wezwał również George Simion, lider eurosceptycznej i suwerenistycznej partii Sojusz na rzecz Zjednoczenia Rumunów (AUR). - 10 lutego przyłączę się do Rumunów, którzy mówią "dość" nadużyciom wielkich sieci handlowych - mówił polityk cytowany przez portal stacji Digi24. Premier Rumunii Marcel Ciolacu i minister rolnictwa Florin Barbu stwierdzili natomiast, że bojkot może zaszkodzić rumuńskim producentom.
Rumuńskie Stowarzyszenie Dużych Sieci Handlowych w poniedziałek po południu podzieliło się danymi ze sklepów. - Sklepy są otwarte i działają normalnie. Ruch handlowy jest typowy dla poniedziałku na początku lutego - przekazał szef stowarzyszenia, George Badescu, w rozmowie ze stacją PRO TV. - Liczba kupujących pozostała taka sama - przekazała korespondentka telewizji obecna na jednym z targowisk w Bukareszcie.
Bojkot zakupów w Europie
Rumunia nie jest jedynym krajem w tej części Europy, w którym zorganizowano bojkot zakupów w tym roku. Pierwszy bojkot przeprowadzono w Chorwacji 24 stycznia. Potrwał tydzień i objął wybrane sieci supermarketów oraz trzy grupy produktów. Później do bojkotu dołączyła Czarnogóra, Macedonia Północna oraz Bośnia i Hercegowina.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat
Źródło: Enex, Euronews, Digi24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA