Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

shutterstock_2436778147
Glapiński: prognozy nie wskazują na rychły spadek inflacji do celu
Źródło: TVN24
W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Tygodniowym bojkotem objęto dwie sieci supermarketów i sieć drogerii. Inicjatorzy akcji wezwali też w mediach społecznościowych do powstrzymywania się od zakupu napojów gazowanych, wody butelkowanej oraz płynów do mycia naczyń. Powodem akcji - jak podkreślono - jest ogromny wzrost cen w bojkotowanych sklepach, w tym na wymienione grupy towarów.

Apel do pracowników sklepów

W ramach akcji do pracowników wszystkich supermarketów zaapelowano też o maksymalne spowolnienie pracy. Poza bojkotem wybranych supermarketów i produktów, inicjatorzy wezwali konsumentów do powstrzymania się od jakichkolwiek zakupów w piątek.

Akcję poparły organizacje konsumenckie, związki zawodowe i opozycyjne partie polityczne. Nie sprzeciwił się jej rząd.

W ubiegły piątek na znak protestu przeciwko wzrostowi cen w Chorwacji przeprowadzono jednodniowy bojkot zakupów. Z danych administracji podatkowej wynika, że liczba wystawionych rachunków w handlu detalicznym w tym dniu była o 44 proc. niższa niż w piątek tydzień wcześniej, a konsumenci wydali w sklepach o 53 proc. mniej pieniędzy.

Czytaj także: Sklepy świecą pustkami. "Bojkotujemy wysokie ceny"

Rząd wprowadza ograniczenie cen

W czwartek po spotkaniu rządu z przedstawicielami sieci handlowych i producentami premier Plenković zapowiedział aktualizację listy składającej się obecnie z 30 produktów, których ceny podlegają ograniczeniu. Nowa lista obejmie 70 towarów, w tym m.in.: chleb, kaszę jęczmienną, makarony, konserwy czy ryby.

Minister gospodarki Ante Szusznjar wyjaśnił, że każdy sprzedawca będzie musiał wybrać przynajmniej jeden produkt z grupy, który będzie podlegał ograniczeniu. To znaczy - kontynuował minister - że spośród wszystkich oferowanych na przykład makaronów spaghetti co najmniej jeden będzie musiał być sprzedawany po ustalonej cenie maksymalnej.

Szusznjar zaznaczył też, że informowanie konsumentów o limitowanych cenach będzie obowiązkowe, a produkty te będą musiały być wyraźnie oznakowane i wyróżnione. Lokale o powierzchni większej niż 400 m kw. będą musiały posiadać specjalny regał z produktami z obniżonymi cenami.

Jedna z chorwackich sieci sklepów ogłosiła dodatkowo w czwartek obniżenie i zablokowanie cen 250 krajowych produktów, które nie są objęte decyzją rządu.

Chorwacja jest jednym z krajów UE z najwyższą obecnie stopą inflacji. W grudniu ceny wzrosły tam o 4,5 proc. - wynika z danych Eurostatu.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: