Uroczyste odsłonięcie odbyło się w niedzielę. Skwer, na którym stanął pomnik, to nie tylko przestrzeń poświęcona pamięci profesora, ale także miejsce o bogatej historii. W czasie wojny przebiegała tu ulica Biała, wyłączona z getta warszawskiego i otoczona murem.
Władysław Bartoszewski przez całe swoje życie pracował na rzecz pojednania między narodami. Prowadził wykłady w Niemczech, był uhonorowany tytułem "Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata", pracował jako Minister Spraw Zagranicznych. Jest również autorem słów: "Warto być przyzwoitym, choć nie zawsze się to opłaca".
Obywatelska zbiórka na budowę pomnika
- To jest wysiłek społeczeństwa obywatelskiego. Stowarzyszenie Skwer im. Władysława Bartoszewskiego, które jest prowadzone przez pana Mariusza Malinowskiego już od jakiegoś czasu i najpierw doszło do powstania skweru, pamiętam kilka lat temu było otwarcie. Teraz pomnik, myślę, że w sposób trwały i symboliczny będzie nam przypominał, dlaczego misja, życie, przesłanie Władysława Bartoszewskiego jest dla nas ważna - mówił Adam Bodnar, senator RP uczestniczący w wydarzeniu.
- Był takim kompasem, był autorytetem. Był osobą, której teraz bardzo brakuje, bo myślę, że gdybyśmy wszyscy jako politycy i polityczki brali sobie do serca tę jego maksymę o przyzwoitości, to Polska wyglądałaby lepiej - mówiła z kolei posłanka Koalicji Obywatelskiej Dorota Łoboda.
Wiosną 2023 roku informowaliśmy o zbiórce na budowę pomnika. - Chcemy dać szansę obywatelom, aby okazali swój szacunek dla Władysława Bartoszewskiego, dla przyzwoitości - mówił wówczas Mariusz Malinowski, prezes Stowarzyszenia Skwer Władysława Bartoszewskiego.
Pomnik był już wtedy gotowy, ale czekał na formę odlewu, nad którą pracował rzeźbiarz.
Zgodnie z założeniem pomysłodawców, pomnik miał odbiegać od tych, jakie kojarzą się z wielkimi postaciami historycznymi. - To będzie rzeźba pozbawiona patosu, cokołów, charakterystycznych dla postaci historycznych. Tutaj będzie Bartoszewski młody, uchwycony w przypadkowym momencie, na rowerze - zapowiadał wcześniej rzeźbiarz Jacek Kiciński.
Podobizna Bartoszewskiego została wykonana na podstawie fotografii autorstwa jednej z jego przyjaciółek. Widzimy na niej młodego rowerzystę, który uśmiecha się w stronę fotografującej.
- Bartoszewski został sfotografowany, kiedy miał 19 lat. Wtedy też ukształtował się jego kręgosłup moralny i wartości - opowiadał Malinowski. - Bartoszewski jest modelem przyzwoitości. Jego powiedzenie "warto być przyzwoitym" było nie tylko powiedzeniem dla innych, ale również dla siebie. Przez całe życie stosował te zasadę - tłumaczył dwa lata temu prezes stowarzyszenia. Ta sentencja będzie przesłaniem pomnika.
Rzeźba naturalnych rozmiarów stanęła przy skwerze Bartoszewskiego, na wysokości Ogrodowej 6.
Władysław Bartoszewski urodził się w 1922 r. w Warszawie. We wrześniu 1940 r. został aresztowany przez Niemców i wywieziony do Auschwitz, gdzie był więziony do kwietnia 1941 r. W 1942 r. związał się z konspiracją; wstąpił do AK i rozpoczął współpracę z Radą Pomocy Żydom "Żegota". Uczestniczył w Powstaniu Warszawskim. W 1946 r. zatrudnił się w związanej z Polskim Stronnictwem Ludowym Stanisława Mikołajczyka "Gazecie Ludowej". W 1946 r. został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa i skazany na karę więzienia, którą odbywał do 1948 r. Kolejny raz aresztowany w grudniu 1949 r. W maju 1952 r. skazany na 8 lat więzienia za szpiegostwo. W sierpniu 1954 r. dostał roczną przerwę w karze. Po uwolnieniu Bartoszewski zajął się publicystyką, współpracował m.in. z tygodnikiem "Stolica" i "Tygodnikiem Powszechnym". W latach 1973-1982 i 1984-1985 wykładał historię najnowszą na KUL, prowadził także wykłady na niemieckich uczelniach. Był inwigilowany przez SB, m.in. jako "polityczny kontakt reakcyjnej emigracji". W 1965 r. został uhonorowany przez Instytut Yad Vashem tytułem Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. Był honorowym obywatelem państwa Izrael.
W 1976 r. poparł list intelektualistów przeciwko zmianom w konstytucji PRL, tzw. List 64. Od 1978 r. współtworzył Towarzystwo Kursów Naukowych i wykładał na tajnym Uniwersytecie Latającym. W 1980 r. został członkiem NSZZ "Solidarność".
Po wprowadzeniu stanu wojennego internowany; uwolniony w kwietniu 1982 r. W latach 1990-95 był ambasadorem Polski w Austrii, później przez kilka miesięcy szefem MSZ w rządzie Józefa Oleksego. W latach 1997-2001 był senatorem IV kadencji z ramienia Unii Wolności. Szefem MSZ ponownie został w rządzie Jerzego Buzka w latach 2000-2001. Od 2001 r. przewodniczył Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Międzynarodowej Radzie Oświęcimskiej. W 2007 r. Bartoszewski stanął na czele komitetu honorowego Platformy Obywatelskiej przed przedterminowymi wyborami parlamentarnymi.
Podczas wyborów prezydenckich w 2010 r. wszedł w skład honorowego komitetu poparcia kandydatury Bronisława Komorowskiego na prezydenta. W listopadzie 2007 r. został powołany przez premiera Donalda Tuska na pełnomocnika Prezesa Rady Ministrów ds. dialogu międzynarodowego. Pełniąc tę funkcję, zajmował się rozwojem współpracy polsko-niemieckiej oraz kontaktami z diasporą żydowską i Izraelem.
Nagrody i odznaczenia
Bartoszewski był laureatem wielu nagród, odznaczeń i wyróżnień, m.in. Orderu Orła Białego, Krzyża Wielkiego Orderu Zasługi RFN, papieskiego Orderu św. Grzegorza Wielkiego, Krzyża Wielkiego Zakonu Rycerskiego i Szpitalnego św. Łazarza z Jerozolimy. Doktor honoris causa m.in. Uniwersytetów: Warszawskiego i Hajfy oraz Hebrew College w Baltimore, honorowy obywatel m.in. Warszawy, Wrocławia i Gdańska. 25 lutego 2011 powołany został przez prezydenta Bronisława Komorowskiego w skład Kapituły Orderu Orła Białego, która wybrała go na funkcję Kanclerza.
Był autorem ok. 1,5 tys. artykułów i ok. 40 książek, m.in.: "Ten jest z ojczyzny mojej. Polacy z pomocą Żydom 1939-1945" (wspólnie z Zofią Lewinówną, 1966), "1859 dni Warszawy" (1974), "Los Żydów Warszawy 1939-1943. W czterdziestą rocznicę powstania w getcie warszawskim" (1983), "Dni walczącej stolicy. Kronika Powstania Warszawskiego" (1984, 1989, 2004, 2008), "Metody i praktyki Bezpieki w pierwszym dziesięcioleciu PRL" (1985), "Jesień nadziei: warto być przyzwoitym" (1984, 1986); w późniejszych latach książkę wznowiono pt. "Warto być przyzwoitym. Teksty osobiste i nieosobiste"), zapis rozmów z Michałem Komarem "Władysław Bartoszewski: wywiad-rzeka" (2006), "Środowisko naturalne. Korzenie" (2010), "Kropla drąży skałę? Co mówiłem do Niemców i o Niemcach przez ponad pół wieku" (2011). W tym roku ukazała się książka pt. "Wiosna jesienią" o odwilży 1956 r.
W oczach przyjaciół był postacią barwną i nietuzinkową. W wielu opowieściach powtarzali zachwyty nad jego witalnością i energią, optymizmem, encyklopedyczną pamięcią, doświadczeniem. Stałym elementem opowieści o nim było to, że mówił on bardzo szybko i - gdy zabierał głos - bardzo długo.
Zmarł 24 kwietnia 2015 roku w wieku 93 lat.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24