Do zdarzenia doszło 4 czerwca na terenie mostu granicznego w Słubicach (woj. lubuskie). 44-letni Rafał M. z Ruchu Obrony Granic według ustaleń prokuratury dokonywał kontroli legalności pobytu na terytorium Polski dwóch obcokrajowców - obywateli Mozambiku i Tadżykistanu.
- Wykonywał czynności związane z funkcją funkcjonariusza Straży Granicznej, mimo że takiej funkcji w rzeczywistości nie pełnił - wyjaśnia Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Przesłuchany po czterech miesiącach
Mężczyzna został przesłuchany w charakterze podejrzanego w ostatni piątek. - Rafał M. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy udzielenia odpowiedzi na pytania prokuratora - wyjaśnia Wojciechowska-Grześkowiak.
Rafał M. nie był dotychczas karany sądownie, nie posiada stałego zatrudnienia i utrzymuje się z prac dorywczych
Za przestępstwo przywłaszczenia funkcji publicznej, opisane w art. 227 Kodeksu karnego grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1 roku.
Postępowanie w sprawie, w której zarzuty usłyszał Rafał M., jest w toku. Sprawa nie ma związku z toczącym się także w gorzowskiej prokuraturze okręgowej postępowaniem przeciwko liderowi Ruchu Obrony Granic Robertowi Bąkiewiczowi.
Autorka/Autor: FC/tok
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Krzysztof Ćwik