Kolejne kraje wydalają rosyjskich dyplomatów. Unia Europejska nakazuje 19 osobom opuszczenie Brukseli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters
Łukasiewicz: wydalenie 45 pracowników rosyjskiej ambasady z Polski to sygnał dla Rosjan i sojuszników amerykańskich
Łukasiewicz: wydalenie 45 pracowników rosyjskiej ambasady z Polski to sygnał dla Rosjan i sojuszników amerykańskich TVN24
wideo 2/21
Łukasiewicz: wydalenie 45 pracowników rosyjskiej ambasady z Polski to sygnał dla Rosjan i sojuszników amerykańskich TVN24

Kolejne kraje decydują się na wyrzucenie rosyjskich dyplomatów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Łotwy poinformowało o zamknięciu dwóch konsulatów Rosji i wydaleniu ich personelu. Na podobny krok zdecydowała się też Estonia. Z kolei Dania przekazała informację o wydaleniu z kraju 15 osób, które prowadziły działalność szpiegowską. O odesłaniu 30 Rosjan ze względu na "bezpieczeństwo narodowe" zdecydowały władze Włoch. 25 rosyjskich dyplomatów ma opuścić Hiszpanię, a trzech - Szwecję. Unia Europejska ogłosiła, że 19 rosyjskich dyplomatów zostało uznanych za personae non gratae.

Unia Europejska ogłosiła, że 19 rosyjskich dyplomatów zostało uznanych za personae non gratae za "angażowanie się w działania sprzeczne z ich statusem dyplomatycznym" i nakazała im opuszczenie Brukseli.

"Na podstawie decyzji Wysokiego Przedstawiciela Josepa Borrella, 19 członków Stałej Misji Federacji Rosyjskiej przy UE w Brukseli zostało uznanych za personae non gratae za angażowanie się w działania sprzeczne z ich statusem dyplomatycznym" - napisano w oświadczeniu.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>

Dania

Dania przekazała informację o wydaleniu z kraju 15 osób, które prowadziły działalność szpiegowską. Według władz "osoby zidentyfikowane jako oficerowie rosyjskich służb specjalnych pracowały jako dyplomaci w ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Kopenhadze". - Nie będziemy akceptować działań szpiegowskich na duńskiej ziemi - podkreślił szef MSZ Danii Jeppe Kofod, który o decyzji poinformował już stronę rosyjską.

Wskazanych 15 dyplomatów, wśród których nie ma ambasadora Rosji w Kopenhadze, ma 14 dni na opuszczenie Danii. Duńskie MSZ dodało, że "nie chce zrywać stosunków dyplomatycznych z Rosją", a ambasador Rosji jest "głównym kanałem przekazywania jasnych komunikatów bezpośrednio Kremlowi".

Jak informują duńskie media, decyzja o wydaleniu dyplomatów jest konsekwencją wojny w Ukrainie, a zwłaszcza ostatnich doniesień o zbrodniach wojennych w Buczy pod Kijowem.

Włochy

Następnie tego samego dnia o wydaleniu 30 rosyjskich dyplomatów ze względu na "bezpieczeństwo narodowe" poinformowały władze Włoch. Minister spraw zagranicznych Luigi Di Maio przekazał, że rano sekretarz generalny resortu Ettore Sequi wezwał ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Razowa, by zawiadomić go o decyzji rządu o wydaleniu 30 dyplomatów, uznanych za personae non gratae.

Szwecja

Trzecim państwem, które we wtorek zdecydowało o odesłaniu rosyjskich dyplomatów jest Szwecja. Jak podała szefowa MSZ, kraj ma opuścić trzech Rosjan. Według minister Ann Linde w Szwecji "istnieje zwiększone zagrożenie ze strony obcych mocarstw, przede wszystkim Rosji".

Wcześniej szwedzkie służby specjalne SAPO podawały, że jedna trzecia akredytowanych w Szwecji rosyjskich dyplomatów prowadzi działalność szpiegowską pod przykrywką dyplomacji.

Na pytanie, dlaczego za persona non grata uznanych zostanie jedynie trzech dyplomatów, Linde opowiedziała, że "to zawsze powoduje konsekwencje". Wskazała na potrzebę kontynuowania działalności szwedzkiej ambasady w Moskwie oraz placówki w Sankt Petersburgu.

Hiszpania

Po godzinie 13 Hiszpania zapowiedziała, że wydali 25 rosyjskich dyplomatów i pracowników ambasady. - Podjęliśmy decyzję o wydaleniu rosyjskich dyplomatów i pracowników rosyjskiej ambasady w Hiszpanii, którzy stanowią zagrożenie dla interesów i bezpieczeństwa naszego kraju - oświadczył minister spraw zagranicznych Jose Manuel Albares, nie wykluczając dalszych kroków.

Reuters podaje, że wśród wyrzuconych dyplomatów nie ma rosyjskiego ambasadora w Hiszpanii.

Łotwa i Estonia

Kolejnymi krajami, które zdecydowały się wydalić rosyjskich dyplomatów, są Estonia i Łotwa. "Podjęliśmy decyzję o zamknięciu konsulatów generalnych Rosji w Dyneburgu i Lipawie. Personel dyplomatyczny tych placówek został uznany za osoby niepożądane na Łotwie" - poinformowało łotewskie MSZ.

"Ta decyzja została podjęta w geście solidarności z Ukrainą i jej walką w wojnie wywołanej przez niesprowokowaną i nieusprawiedliwioną agresję Rosji" - napisano w komunikacie. Dodano, że rosyjscy pracownicy z konsulatów w Dyneburgu i Lipawie będą musieli opuścić Łotwę do końca kwietnia.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Estonii zapowiedziało, że wydali z kraju 14 rosyjskich pracowników konsularnych oraz że zamyka konsulat generalny Rosji w Narwie i wydział konsularny ambasady Rosji w Tartu. "Tallin wezwał ambasadora Rosji w Estonii Władimira Lipajewa, by przekazać mu notę o zamknięciu konsulatu generalnego Rosji w Narwie i wydziału konsularnego ambasady Rosji w Tartu" – podała agencja BNS.

To kolejny taki krok tych państw bałtyckich. 18 marca Łotwa i Estonia wydaliły po trzech rosyjskich dyplomatów.

Słowenia

Słoweńskie MSZ napisało w komunikacie, że wezwano rosyjskiego ambasadora, aby poinformować go o drastycznym zmniejszeniu liczby personelu dyplomatycznego i administracyjnego ambasady Rosji.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Słowenii wezwało dziś ambasadora Federacji Rosyjskiej Timura Ejwazowa w celu wyrażenia oburzenia i najostrzejszego protestu wobec wyraźnych dowodów, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej popełniły zbrodnie wojenne na ludności cywilnej w ukraińskim mieście Bucza" - napisano w komunikacie słoweńskiego resortu dyplomacji.

Rzeczniczka MSZ powiedziała AFP, że decyzja o wydaleniu ze Słowenii dotyczy 33 rosyjskich dyplomatów. Według agencji STA do tej pory Rosja w Lublanie miała 41 dyplomatów.

Rosyjscy dyplomaci wydalani z państw Zachodu

To już kolejne kraje, które zdecydowały się na wyrzucenie rosyjskich dyplomatów. W poniedziałek za osoby niepożądane niemieckie władze uznały 40 Rosjan. MSZ we Francji przekazało z kolei, że kraj musi opuścić znaczna liczba rosyjskich dyplomatów. Według AFP chodzi o 35 osób.

Z kolei Litwa poinformowała wcześniej, że zdecydowała się na wyrzucenie z kraju ambasadora Rosji. - Ranga stosunków dyplomatycznych z Rosją zostaje obniżona w odpowiedzi na agresję militarną przeciwko suwerennej Ukrainie oraz okrucieństwa popełniane przez rosyjskie siły zbrojne w różnych okupowanych miastach Ukrainy, w tym na przerażającą masakrę w Buczy - oświadczył podczas konferencji prasowej szef litewskiej dyplomacji Gabrielius Landsbergis.

Od rozpoczętej 24 lutego przez Rosję wojny przeciw Ukrainie rosyjskich dyplomatów wydalono także między innymi ze Słowacji, Bułgarii, Czarnogóry, Czech, Irlandii, Holandii, Polski, USA, Belgii, Holandii i ONZ.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Autorka/Autor:ft, pp\mtom, adso

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: