Sojusznicy Władimira Putina. Na które kraje może liczyć Moskwa?

Źródło:
"New York Times", PAP, Deutsche Welle, PISM, tvn24.pl

Rosja, choć potępiona przez większość krajów na świecie za agresję na Ukrainę, nadal ma kilku sojuszników. Choć często wspominane są w ostatnim czasie w tym kontekście Białoruś i Chiny, to Moskwa utrzymuje dobre stosunku również z Indiami, Republiką Południowej Afryki i kilkoma innymi państwami. Sprzymierzeńcy Kremla rezygnują między innymi z publicznej krytyki Rosji, przekazują jej sprzęt wojskowy, współpracują gospodarczo i pomagają omijać zachodnie sankcje.

Chiński prezydent Xi Jinping przybył w poniedziałek do Moskwy, gdzie spotkał się z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Dziennikarze francuskiego "Le Parisien" ocenili, że sama wizyta jest odbierana jako wyraz poparcia dla Moskwy. Przekonanie to potęguje długość rozmów przywódców, które trwały ponad cztery godziny.

Podczas spotkania na Kremlu przywódcy nazywali się wzajemnie "drogimi przyjaciółmi". - Wiem, że w przyszłym roku będą w waszym kraju kolejne wybory prezydenckie - powiedział Xi na początku spotkania. - Pod silnym przywództwem pana prezydenta Rosja osiągnęła znaczący postęp (…) Jestem przekonany, że lud rosyjski będzie dalej zdecydowanie popierał pana prezydenta - dodał.

Chiny - jak wspierają Rosję?

Chiny stały się największym sojusznikiem Rosji pod względem militarnym, dyplomatycznym i ekonomicznym. Są jednym z największych nabywców rosyjskiej ropy, co pomaga w finansowaniu inwazji na Ukrainę, a także przeprowadziły z tym krajem wspólne ćwiczenia wojskowe - przypomniał dziennik "New York Times".

Gazeta przekazała też, że od początku inwazji Pekin dostarczył reżimowi drony i części do nich za ponad 12 milionów dolarów.

Białoruś udostępnia terytorium rosyjskim żołnierzom

Najbliższym - zarówno w sensie geograficznym, jak i zażyłości - sojusznikiem Putina jest Białoruś. Kraj ten - jak wskazuje "New York Times" - stał się szczególnie zależny od Kremla po tym, jak ten wsparł Alaksandra Łukaszenkę wobec ogromnych antyrządowych protestów w 2020 roku po wyborach prezydenckich na Białorusi, które według opinii społeczności międzynarodowej i większości Białorusinów zostały sfałszowane.

Białoruski dyktator pozwolił wykorzystać Rosji swój kraj jako punkt wypadowy dla rosyjskich ataków na Ukrainę. Ponadto w tym kraju prowadzone są szkolenia Rosjan i organizowane punkty zaopatrzenia dla wojska.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rosja wzmacnia zgrupowanie wojsk na Białorusi, przerzuca systemy rakietowe Tor

ZOBACZ TEŻ: Ukraińskie media: rosyjskie siły i sprzęt przy granicy Białorusi i Ukrainy. Zdjęcie satelitarne

Mińsk jest także zależny gospodarczo od Moskwy. Białoruski komentator Alaksandr Kłaskouski, który przebywa na emigracji, mówił w grudniowej rozmowie PAP, że "około 70 procent eksportu idzie do Rosji". - Również tranzyt potażu i produktów naftowych musi być przekierowany na Rosję, bo wcześniejsze trasy przez porty w Litwie zostały zamknięte przez sankcje - dodał.

Putin i Łukaszenka kremlin.ru

Republika Południowej Afryki i jej partnerstwo z Moskwą

Republika Południowej Afryki od dawna utrzymuje z Rosją przyjazne stosunki, jednak do większego zbliżenia między tymi krajami doszło w zeszłym roku. W tym roku z kolei RPA była gospodarzem ćwiczeń wojskowych, które odbyły się z udziałem Rosji i Chin. Chociaż Republika Południowej Afryki zaprzecza, by wspierała wojnę, pozostaje gospodarczo powiązana z Rosją.

RPA wstrzymała się od głosowania nad rezolucją ONZ potępiającą inwazję Rosji na Ukrainę i wzywającą Moskwę do natychmiastowego wycofania swoich sił. W październiku 2022 roku wraz z 34 innymi krajami RPA wstrzymała się także od głosu w ONZ potępiającego aneksję przez Rosję ukraińskich terytoriów.

Ponadto państwo wstrzymało się od głosu w lutym tego roku, w przeddzień pierwszej rocznicy napaści Rosji na Ukrainę, przy głosowaniu rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ wzywającej do przywrócenia pokoju na Ukrainie.

Przeciwko rezolucji głosowało siedem państw: Białoruś, Korea Północna, Erytrea, Mali, Nikaragua, Federacja Rosyjska i Syria, zaś 32 wstrzymały się od głosu.

CZYTAJ W TEMACIE: Niewykluczone, że odwiedzi ich Putin. Co zrobią? >>>

Iran dozbraja Rosję

Rosja i Iran zbliżyły się do siebie między innymi poprzez integrację swoich systemów bankowych, próbując obejść zachodnie sankcje, które uniemożliwiły obu krajom dostęp do kapitału zagranicznego - zwrócił uwagę "NYT". Gazeta przypomniała, że Teheran zapewnił również wsparcie wojskowe Rosjanom, w tym eksplodujące drony, których użyto do ataku na ukraińską infrastrukturę.

Rosjanie atakują ukraińskie miasta przy użyciu irańskich dronów
Rosjanie atakują ukraińskie miasta przy użyciu irańskich dronówArchiwum Reuters

Pod koniec stycznia Iran dostarczył Rosji około 100 milionów nabojów i około 300 tysięcy różnego typu pocisków, m.in. artyleryjskich, moździerzowych i przeciwpancernych – informowała zaś na początku marca Sky News. Uzbrojenie, które zostało przekazane drogą morską, jest wykorzystywane przez Kreml podczas wojny z Ukrainą – przekazała brytyjska telewizja.

Co więcej, według CNN, zachodnia broń przechwycona przez Rosjan podczas walk w Ukrainie ma być wysyłana przez Rosję do Iranu, gdzie podejmowane mają być próby jej rozmontowywania, analizowania konstrukcji, a być może produkcji własnego uzbrojenia wzorowanego na tym przejmowanym na froncie. Amerykańska stacja, informując o tym, powołała się na źródła zaznajomione ze sprawą.

Na tym nie kończy się partnerstwo militarne tych państw. Jak potwierdziła w połowie marca tego roku irańska agencja informacyjna IRNA, Iran sfinalizował kontrakt na zakup rosyjskich myśliwców Su-35.

Indie ciągną ropę i współpracują w sektorze bankowym

Jako główny nabywca ropy naftowej, Indie pomogły Moskwie częściowo zrekompensować straty w sprzedaży surowca do krajów europejskich - zaważył "NYT". Indie - zachowując przyjazne podejście zarówno do Ukrainy, jak i Rosji - nie potępiły dotąd oficjalnie brutalnej inwazji. Były nawet postrzegane jako potencjalny mediator.

W zeszłym tygodniu wysoki urzędnik indyjski wezwał Europę do "znalezienia rozwiązania" dla wojny, mówiąc, że odwraca ona uwagę od pilnych problemów, z którymi borykają się biedne regiony.

Ponadto - jak pisało "Deutsche Welle" - "eksperci przekonują, że Rosja nadal pozostaje ważnym dostawcą broni dla Indii". Także Polski Instytut Spraw Międzynarodowych w swojej analizie z listopada 2022 r. napisał, iż "Rosja jest największym źródłem uzbrojenia dla Indii, a obie armie przeprowadzają regularne ćwiczenia wojskowe". PISM zwrócił jednak uwagę, że "partnerstwo indyjsko-rosyjskie jest reliktem zimnej wojny i od dłuższego czasu traci na znaczeniu".

"Rosyjska agresja na Ukrainę przyspiesza ten proces z kilku powodów – osłabia potencjał Rosji, pogarsza jej relacje z Zachodem i prowadzi do dalszego zbliżenia do Chin, wobec których zajmuje pozycję słabszego partnera. Stawia to pod znakiem zapytania wiarygodność Rosji jako zaufanego partnera strategicznego Indii w sytuacji ich konfliktu z Chinami. Dodatkowo straty rosyjskiego sprzętu i amunicji w wojnie oraz zachodnie sankcje będą rodzić problemy z serwisowaniem posiadanego i z dostawami nowego uzbrojenia, co będzie skłaniało Indie do większego zbliżenia z USA i Europą. Także realizacja indyjskich ambicji modernizacyjnych, które wymagają dostępu do zagranicznych rynków, nowoczesnych technologii i kapitału, czyni Zachód dużo ważniejszym partnerem. Agresja Rosji na Ukrainę i jej skutki postawiły Indie w trudnej sytuacji dyplomatycznej i niosą negatywne konsekwencje dla indyjskiego wzrostu gospodarczego" - argumentował analityk PISM Patryk Kugiel.

Korea Północna otwarcie popiera agresję

Stany Zjednoczone oskarżyły rząd w Pjongjangu o potajemne wysyłanie milionów pocisków artyleryjskich i rakiet do Rosji, czemu Korea Północna zaprzecza. W grudniu minionego roku rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby potwierdził, że reżim sfinalizował pierwsze dostawy broni dla prywatnej firmy wojskowej, Grupy Wagnera, której właściciel zapłacił za ten sprzęt.  

Północnokoreańskie państwo oficjalnie poparło rosyjską inwazję, obwiniając Stany Zjednoczone za ten konflikt. O bliskich relacjach Moskwy i Pjongjangu mówią też między innymi listy, jakie przywódcy tych krajów wymienili w sierpniu zeszłego roku. Władimir Putin napisał do Kim Dzong Una, że oba kraje "wspólnymi siłami rozszerzą wszechstronne i konstruktywne stosunki dwustronne". "Współpraca strategiczna i taktyczna, wsparcie i solidarność między naszymi krajami osiągnęły nowy poziom dzięki wspólnym wysiłkom na rzecz udaremnienia zagrożeń i prowokacji ze strony wrogich sił zbrojnych" - napisał zaś Kim w liście cytowanym przez agencję KCNA.

Syria powiela propagandę Kremla, wspiera inwazję

Rosja odznacza się silną obecnością wojskową w Syrii i utrzymując tam swoje siły militarne, pomaga dyktatorowi Baszarowi al-Asadowi zachować władzę. Jednak po lutym 2022 roku część stacjonujących w Syrii rosyjskich żołnierzy trafiła na Ukrainę.

W zeszłym tygodniu al-Asad odwiedził Moskwę i potwierdził swoje poparcie dla rosyjskiej inwazji. Podczas spotkania z Putinem powtórzył fałszywą narrację Kremla, jakoby siły rosyjskie walczyły z ukraińskimi "nazistami".

CZYTAJ TAKŻE: Zełenski zatwierdził sankcje. Kilkaset osób na liście, wśród nich przywódca Syrii Baszar al-Asad

Autorka/Autor:akr/dap

Źródło: "New York Times", PAP, Deutsche Welle, PISM, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru

Tagi:
Raporty: