Grupa Wagnera ma nowego dostawcę rakiet. Biały Dom: to łamie rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ

Źródło:
PAP, Reuters

Dziś możemy potwierdzić, że Korea Północna sfinalizowała pierwsze dostawy broni dla Grupy Wagnera, której właściciel zapłacił za ten sprzęt - powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby podczas czwartkowej konferencji prasowej. Jak stwierdził, dostawy te stanowią bezpośrednie naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Według brytyjskiego MSZ, fakt, że prezydent Władimir Putin zwraca się o pomoc do Korei Północnej, jest oznaką desperacji i izolacji Rosji.

- Z powodu naszych sankcji i kontroli eksportu, Grupa Wagnera szuka na całym świecie dostawców, by wesprzeć swoje operacje wojskowe w Ukrainie. Dziś możemy potwierdzić, że Korea Północna sfinalizowała pierwsze dostawy broni dla tej formacji, która zapłacił za ten sprzęt" - powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej.

Jak dodał, w skład dostaw, zrealizowanych w zeszłym miesiącu, weszły rakiety. Reżim w Pjongjangu planuje dalsze wsparcie dla Rosji, mimo publicznych zaprzeczeń.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Kirby ocenił, że rola Grupy Wagnera i jej twórcy Jewgienija Prigożyna wewnątrz Rosji zdecydowanie wzrosła w ostatnich miesiącach, w rezultacie czego niektórzy rosyjscy dowódcy wojskowi jej podlegają. - Prigożyn publicznie krytykował rosyjskich generałów i oficjeli ministerstwa za ich dokonania w Ukrainie (...) Jest dla nas dość widoczne, że Wagner staje się konkurencyjnym ośrodkiem władzy wobec rosyjskiego wojska i innych ministerstw - oznajmił.

50 tysięcy wagnerowców, zdecydowana większość to więźniowie

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego powołał się na amerykańskie informacje wywiadowcze, mówiące o tym, że w Ukrainie walczy 50 tysięcy wagnerowców, z czego 40 tysięcy to więźniowie. Wielu z nich walczy obecnie pod Bachmutem w obwodzie donieckim. - Wydaje się, że pan Prigożyn jest skłonny po prostu wrzucać rosyjskie ciała do maszynki do mięsa w Bachmucie. W rzeczy samej, około tysiąca najemników Wagnera zostało zabitych w walce tylko w ostatnich tygodniach. I uważamy, że 90 procent z nich było skazańcami - powiedział Kirby.

W środę ministerstwo handlu USA poinformowało o zaostrzeniu sankcji wobec prywatnej firmy najemniczej Grupa Wagnera. Została ona uznana za wojskowego użytkownika końcowego, stając tym samym w obliczu nowych ograniczeń w dostępie do technologii wyprodukowanych w dowolnym miejscu na świecie przy użyciu amerykańskiej technologii.

Według źródeł amerykańskich Grupa Wagnera dostaje 100 mln dolarów miesięcznie z rosyjskiego budżetu, napotkała jednak na poważne problemy podczas rekrutacji Rosjan do udziału w działaniach wojennych w Ukrainie.

Najemnicy Grupy Wagnera walczyli między innymi w Libii, Syrii, Republice Środkowoafrykańskiej, Mali i innych krajach.

"Korea Północna zapłaci wysoką cenę"

Szef brytyjskiej dyplomacji James Cleverly przekazał w oświadczeniu, że Wielka Brytania potępia Koreę Północną za dostarczanie broni dla Grupy Wagnera i uważa zwracanie się przez Rosję o pomoc do Korei Północnej za objaw desperacji.

"Wielka Brytania wspiera ocenę USA, że Korea Północna zakończyła dostawę broni do Rosji na użytek Grupy Wagnera, która zapłaciła za ten sprzęt i ma tysiące żołnierzy w Ukrainie. Jest to wyraźne naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Fakt, że prezydent (Władimir) Putin zwraca się o pomoc do Korei Północnej jest oznaką desperacji i izolacji Rosji. Będziemy współpracować z naszymi partnerami, aby zapewnić, że Korea Północna zapłaci wysoką cenę za wspieranie nielegalnej wojny Rosji na Ukrainie" - napisał Cleverly. Przypomniał, że Jewgienij Prigożyn jest od 2020 roku objęty brytyjskimi sankcjami, a w listopadzie tego roku Wielka Brytania objęła sankcjami dwie osoby, odpowiedzialne za dostarczanie Grupie Wagnera skazańców, wysyłanych na ukraiński front.

Grupa Wagnera bywa ważniejsza od regularnej armii

Szacunki USA, oparte na danych wywiadowczych, które zostaną opublikowane w najbliższym czasie, mówią, że uzbrojenie dostarczone Rosjanom przez Koreę Północną nie zmieni sytuacji na froncie ukraińskim. Władze USA obawiają się jednak, że Pjongjang planuje dostarczyć Grupie Wagnera więcej sprzętu wojskowego - podała agencja Reutera.

John Kirby oznajmił w czwartek, że dostawy te stanowią bezpośrednie naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Według ekspertów ds. broni Pjongjang opracował pociski balistyczne zdolne trafić praktycznie w każdy punkt na ziemi.

W listopadzie urzędnicy amerykańscy oświadczyli, że Korea Północna potajemnie dostarczyła Rosji "znaczącą" liczbę pocisków artyleryjskich na wojnę w Ukrainie. Reżim w Pjongjangu próbował ukryć dostawy, wysyłając broń przez kraje Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

Według rozmówcy agencji Reutera prezydent Rosji Władimir Putin coraz częściej zwraca się do Grupy Wagnera o pomoc w walkach w Ukrainie oraz o sprzedaż broni krótszego zasięgu.

- Od kilku miesięcy rosyjskie wojsko polega na tej formacji w prowadzeniu operacji bojowych w niektórych częściach Donbasu, a w niektórych przypadkach rosyjscy wojskowi faktycznie podlegają dowództwu Grupy Wagnera – powiedział rozmówca Reutera. - Oczywiste jest, że formacja Prigożyna staje się ośrodkiem władzy, konkurującym z rosyjskim wojskiem i innymi rosyjskimi resortami - dodał amerykański urzędnik.

Autorka/Autor:tas / prpb

Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: