Setki zatrzymanych i udaremnione próby nielegalnego przekroczenia granicy. Dane Straży Granicznej

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
Migranci i patowa sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Migranci i patowa sytuacja na granicy polsko-białoruskiejTVN24
wideo 2/25
Migranci i patowa sytuacja na granicy polsko-białoruskiejTVN24

Od początku sierpnia zatrzymano blisko 900 nielegalnych imigrantów przekraczających polsko-białoruską granicę, którzy trafili do strzeżonych ośrodków - poinformowała w środę Straż Graniczna. W ostatnich dniach było to kilkadziesiąt osób. W ciągu blisko miesiąca udaremniono około trzech tysięcy takich prób dostania się do Polski. Tymczasem w Usnarzu Górnym przy granicy z Polską od kilkunastu dni koczuje grupa cudzoziemców, którzy chcą dostać się do naszego kraju. Uniemożliwia im to jednak kordon służb. Nie mają także możliwości wycofania się, ponieważ po białoruskiej stronie rozmieszczono wojsko.

Straż Graniczna przekazała w środę na Twitterze, że "od początku sierpnia funkcjonariusze SG odnotowali 2,9 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski". "Udaremnili ponad 2 tys. takich prób, a zatrzymali prawie 900 nielegalnych imigrantów. Zatrzymani cudzoziemcy przebywają w strzeżonych ośrodkach" - dodano.

Zatrzymania nielegalnych imigrantów w ostatnich dniach

Straż Graniczna poinformowała również, że minionej doby, czyli 24 sierpnia "funkcjonariusze SG zatrzymali 59 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę Białorusi z Polską". Dodano, że "to głównie obywatele Iraku i Tadżykistanu". "Wczoraj strażnicy graniczni udaremnili 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy" - dodano.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Przekazano też, że "wczoraj funkcjonariusze SG zatrzymali kolejne osoby, które pomagały w nielegalnym przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej". "Było to dwóch obywateli Tadżykistanu. W tym miesiącu takich osób strażnicy graniczni zatrzymali już 20. To obywatele Gruzji, Iraku i Bułgarii" - uściślono.

We wtorek natomiast Straż Graniczna informowała, że minionej doby zatrzymała 31 cudzoziemców - 18 obywateli Iraku, 9 obywateli Somalii oraz trzy osoby o niepotwierdzonej tożsamości. Zatrzymano również jednego obywatela Ukrainy, który usłyszał zarzut pomocnictwa w nielegalnym przekroczeniu granicy. SG odnotowała tego dnia 126 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.

KONKRET24: Nielegalni migranci zatrzymani na granicach Polski: ilu, z jakich krajów? Dane z ostatnich lat

Rzeczniczka Straży Granicznej podporucznik Anna Michalska w rozmowie z dziennikarzami wyjaśniała, że w sprawie potwierdzenia tożsamości zatrzymywanych osób SG zwraca się do placówek dyplomatycznych. - Następnie osoby te trafiają w procedurę powrotową, która finalnie ma się zakończyć decyzją zobowiązującą do powrotu do kraju pochodzenia lub, jeżeli osoby złożą wniosek o ochronę międzynarodową, to toczy się procedura uchodźcza, która kończy się przyznaniem bądź nie statusu uchodźcy, ale tutaj decyzje podejmie szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców - mówiła Michalska.

Rzeczniczka SG powiedziała także, że zatrzymywani cudzoziemcy informują, że na Białoruś dostali się legalnie, z dokumentami, wizami turystycznymi, ale większość osób trafiających do Polski tych dokumentów już nie ma. - Mówią, że ktoś im te dokumenty zniszczył. Wszystko wskazuje na to, że na terytorium Białorusi przebywają i dostają się legalnie drogami lotniczymi - powiedziała Michalska.

Koczujący migranci na polsko-białoruskiej granicy

Tymczasem w Usnarzu Górnym (Podlasie), na granicy polsko-białoruskiej, po stronie Białorusi od kilkunastu dni koczuje grupa migrantów między innymi z Afganistanu, Syrii i Iraku. Osoby te nie są wpuszczane do Polski, granicę zabezpiecza Straż Graniczna, żołnierze i policja. Migranci koczujący po białoruskiej stronie nie chcą wracać na Białoruś. Według informacji Straży Granicznej grupa liczy obecnie 24 osoby.

Jak relacjonowała reporterka TVN24 Marta Abramczyk, która w środę rano była w miejscu nieopodal obozowiska cudzoziemców, kordon policji i Straży Granicznej nadal pilnuje, by nikt nie przedostał się na polską stronę.

Na miejscu pojawiło się też ogrodzenie wykonane z niskich słupków i taśmy. Jak mówiła reporterka, pojawiło się ono po tym, jak poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski próbował we wtorek przedostać się do obozowiska, by przekazać znajdującym się tam osobom torbę z jedzeniem i kocami.

Migranci i patowa sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Migranci i patowa sytuacja na granicy polsko-białoruskiejTVN24

Zaznaczyła, że wydzielony obszar nie zbiega się z oficjalną granicą państwa. Wskazywała też, że po stronie polskiej przejście migrantów na drugą stronę zablokowane jest przez kordon służb, zaś po stronie Białorusi za migrantami znajduje się wojsko. Reżim nie pozwala się cofnąć cudzoziemcom.

W Usnarzu Górny obecni są przedstawiciele Fundacji Ocalenie oraz tłumaczka, którzy poprzez megafon starają się nawiązać kontakt z migrantami. W minionych dniach ten kontakt odbywał się między innymi za pomocą gestów, takich jak podnoszenie rąk, jednak obecnie taka forma wymiany informacji jest utrudniona. Jak relacjonowała reporterka, wóz wojskowy został przeparkowany i przysłonił obozowisko.

CZYTAJ NA KONKRET24: "Polska wywołała konflikt graniczny" - jak rosyjska i białoruska propaganda grają tematem imigrantów

Trwają próby kontaktu z imigrantami przebywającymi przy granicy z Białorusią w Usnarzu Górnym
Trwają próby kontaktu z imigrantami przebywającymi przy granicy z Białorusią w Usnarzu GórnymTVN24

Po godzinie 10 w środę Fundacja Ocalenie przekazała na Twitterze, że doszło do rozmowy przez tłumaczkę. Poinformowano, że "25 osób czuje się źle, z tego 12 jest ciężko chorych". 52-letnia kobieta, która jest w najgorszym stanie, dziś czuje się gorzej niż wczoraj. "Nie mają wody zdatnej do picia. Od wczoraj nie dostali nic do jedzenia" - dodano.

Tłumaczka o kontakcie z migrantami i ich sytuacji zdrowotnej

Tłumaczka Aleksandra Szymczyk, która pracuje razem z Fundacja Ocalenie, mówiła TVN24 szerzej o informacjach, które udało się jej zdobyć.

Przekazała, że od samego początku w obozowisku przebywają te same 32 osoby. - To jest potwierdzane każdego dnia - zapewniła. Dodała, że "przedwczoraj cztery osoby były chore, wczoraj było już pięć chorych osób, dzisiaj dostałam wiadomość, że jest to 12 osób i prawdopodobnie ze względu na pogodę coraz więcej osób zaczyna też chorować na jakąś formę przeziębienia". - Natomiast jest tam kobieta, która ma 52 lata, która jest w ciężkim stanie, nie wychodzi z namiotu. Ma problemy z oddychaniem, z nerkami, to jest kobieta która miała operacje kręgosłupa - dodała tłumaczka.

- Dla mnie uderzające jest to, że kiedy mówię, że coś się nie udało, albo że czegoś nie możemy zrobić, nie dostaliśmy jakiegoś pozwolenia, oni mówią: nie szkodzi, i tak dziękujemy. Nie wiem nawet, jak to skomentować, bo to są takie sytuacje, kiedy naprawdę brakuje słów - powiedziała Szymczyk.

Tłumaczka o sytuacji osób koczujących na granicy Polski i Białorusi
Tłumaczka o sytuacji osób koczujących na granicy Polski i BiałorusiTVN24

O sytuacji zdrowotnej cudzoziemców mówiła również Marianna Wartecka z fundacji. Powiedziała, że według jej informacji chora 52-latka jest w obozowisku w towarzystwie swoich dzieci. Dodała, że 25 osób skarży się na różne dolegliwości.

Zapewniła, że fundacja zwraca się do wielu różnych miejsc, by pomóc migrantom. - Piszemy, gdzie się da, poruszamy osoby, o których nigdy byśmy nie pomyśleli, że możemy do nich trafić - mówiła. - Natomiast w dalszym ciągu to nie my podejmujemy decyzje w tej sytuacji - powiedziała.

Marianna Wartecka z Fundacji Ocalenie o sytuacji cudzoziemców na polsko-białoruskiej granicy
Marianna Wartecka z Fundacji Ocalenie o sytuacji cudzoziemców na polsko-białoruskiej granicyTVN24

Nielegalni imigranci na granicach Białorusi z UE

W ostatnich miesiącach na granicach Białorusi z Unią Europejską gwałtownie wzrosła liczba nielegalnych migrantów z Iraku, Syrii, Afganistanu i innych krajów. Polska oraz wszystkie kraje bałtyckie - Litwa, Łotwa, Estonia zarzucają Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na ich terytoria w ramach tzw. wojny hybrydowej, w celu wywarcia presji na Unię Europejską z powodu nałożonych przez nią sankcji na białoruski reżim. Najwięcej osób trafiło na Litwę, ale po przyjęciu w tym państwie przepisów umożliwiających służbom granicznym odsyłanie migrantów na Białoruś, ich grupy przekierowały się na granice z Łotwą i Polską.

Polska Straż Graniczna podkreśla, że obecnie największa presja na polsko-białoruskiej granicy jest na około 180-kilometrowym lądowym odcinku chronionym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej. Rząd zapowiedział, że tym tygodniu na granicy rozpocznie się budowa 2,5-metrowego płotu na granicy polsko-białoruskiej.

PAP

Autorka/Autor:akr/kab

Źródło: PAP, TVN24, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Osiągnęliśmy więcej w ciągu 43 dni, niż większość prezydentów w ciągu czterech lub ośmiu lat - przekonywał Donald Trump podczas swojego przemówienia przed Kongresem USA. - Ameryka wróciła. Nasz duch powrócił. Nasza duma powróciła. Nasza wiara w siebie powróciła - mówił.

"Ameryka wróciła". Trump przemawia przed Kongresem

"Ameryka wróciła". Trump przemawia przed Kongresem

Źródło:
PAP, CNN

Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę handlową – tak premier Justin Trudeau skomentował we wtorek wprowadzenie przez USA ceł na produkty importowane z Kanady. Ocenił to jako "głupie posunięcie" i poinformował, że Kanada odpowie własnymi taryfami na produkty z USA. Na tę zapowiedź zareagował w mediach społecznościowych Donald Trump.

"Głupie posunięcie" kontra "gubernator Kanady"

"Głupie posunięcie" kontra "gubernator Kanady"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, zlecił we wtorek ministrowi obrony, służbom wywiadowczym i dyplomatom skontaktowanie się ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami i ustalenie, co dalej z pomocą z USA dla jego państwa. - Ludzie nie powinni zgadywać. Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog, na jasne stanowisko wobec siebie nawzajem - powiedział w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu wideo.

Zełenski zlecił ustalenie, co dalej z amerykańską pomocą. "Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog"

Zełenski zlecił ustalenie, co dalej z amerykańską pomocą. "Ukraina i Ameryka zasługują na poważny dialog"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump przekazał osobom ze swego otoczenia, że zamierza ogłosić porozumienie z Ukrainą w sprawie minerałów podczas wystąpienia przed Kongresem - donosi agencja Reutera. Sekretarz skarbu USA Scott Bessent przekazał z kolei, że umowa dotycząca minerałów "w tej chwili" nie jest przedmiotem dyskusji.

Reuters: Trump chce ogłosić porozumienie z Ukrainą

Reuters: Trump chce ogłosić porozumienie z Ukrainą

Źródło:
Reuters

Słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy od "przypadkowego kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat" wywołały oburzenie w Londynie. Vance zapewnił we wtorek, że nie chodziło mu o Wielką Brytanię ani Francję.

Vance o "przypadkowym kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat". Jest reakcja

Vance o "przypadkowym kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat". Jest reakcja

Źródło:
PAP

- Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć pokój - podkreślił prezydent Wołodymyr Zełenski. Zapewnił, że Kijów jest w stanie "szybko podjąć działania, aby zakończyć wojnę". Wiceprezydent USA J.D. Vance po słowach Zełenskiego oznajmił, że "publiczne deklaracje nie mają takiego znaczenia, jak to, co robią Ukraińcy, by konkretnie zaangażować się w pokojowe rozwiązanie".

Propozycja Zełenskiego, odpowiedź z USA. "To najbardziej nas niepokoi"

Propozycja Zełenskiego, odpowiedź z USA. "To najbardziej nas niepokoi"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Instruktor karate z Arizony mógł w istotny sposób wpłynąć na decyzję Donalda Trumpa dotyczącą dalszej gotowości do podpisania umowy z Ukrainą, pisze "Washington Post". Według gazety pewną rolę mógł odegrać internetowy wpis mężczyzny, w którym komentował piątkową kłótnię prezydenta USA i Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym.

Media: wpis instruktora karate z małego miasteczka wpłynął na postawę Trumpa w sprawie Ukrainy

Media: wpis instruktora karate z małego miasteczka wpłynął na postawę Trumpa w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Mam wrażenie, że Donald Trump serdecznie nie znosi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i próbuje go ukarać, skłonić Ukrainę do tego, by zmienił się jej główny negocjator - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii. Komentował w ten sposób decyzję amerykańskiego przywódcy o wstrzymaniu pomocy militarnej dla Ukrainy. Zdaniem generała Bogusława Packa ruch Trumpa może wywołać "bardzo niekorzystny przełom" dla Kijowa. 

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Dwa wyjaśnienia decyzji Trumpa. "Chyba Zełenski ma tego świadomość"

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda powiedział we wtorek, że agresja Rosji na Ukrainę zapoczątkowana w 2014 roku to był "dopiero początek siłowej próby zniszczenia ładu międzynarodowego opartego na prawie międzynarodowym". Podkreślał także rolę Polski w zapewnianiu bezpieczeństwa. - Od początku mojej prezydentury zależało mi, aby Polska była postrzegana nie tylko jako odbiorca, ale również dawca bezpieczeństwa - mówił przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Prezydent na forum ONZ: moje oceny i przewidywania sprawdziły się

Prezydent na forum ONZ: moje oceny i przewidywania sprawdziły się

Źródło:
PAP

- To, co w tej chwili obserwujemy, to było opuszczenie Ukrainy, to jest opuszczenie sojusznika - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Szczerba, europoseł Koalicji Obywatelskiej, odnosząc się do wstrzymania przez USA pomocy wojskowej dla Ukrainy. - Kluczowe jest tu słowo "wstrzymanie". Teraz po prostu czas na bardzo szybkie negocjacje i bardzo szybką umowę - komentował z kolei Piotr Kaleta z PiS.

Szczerba: to było opuszczenie sojusznika. Kaleta: teraz czas na bardzo szybką umowę

Szczerba: to było opuszczenie sojusznika. Kaleta: teraz czas na bardzo szybką umowę

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 220 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 marca 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi dwa śledztwa dotyczące zgonów, do których doszło na terenie gminy Troszyn. Jednego dnia w piwnicy domu znaleziono ciała mężczyzny i kobiety. Wiadomo, że oboje pili wcześniej alkohol. W innym domu, kolejnego dnia, odkryto ciała dwóch mężczyzn: ojca i syna.

Zagadkowa śmierć czterech osób pod Ostrołęką. Dwa śledztwa prokuratury

Zagadkowa śmierć czterech osób pod Ostrołęką. Dwa śledztwa prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cła Donalda Trumpa mogą przyczynić się do ponad czteroprocentowych spadków produktu krajowego brutto (PKB) w Kanadzie oraz Meksyku - podał szacunki EY Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Nowe stawki będą miały też negatywny wpływ na gospodarkę USA.

Tak ucierpią największe gospodarki. "Gwałtowne podwyżki ceł mogą doprowadzić do szoku"

Tak ucierpią największe gospodarki. "Gwałtowne podwyżki ceł mogą doprowadzić do szoku"

Źródło:
tvn24.pl

Rosja, na prośbę prezydenta Donalda Trumpa, wyraziła zgodę na pomoc administracji Stanów Zjednoczonych w rozmowach z Iranem na temat programu nuklearnego Teheranu i jego wsparcia dla regionalnych zbrojnych ugrupowań terrorystycznych - podała we wtorek agencja Bloomberg. Członkowie administracji amerykańskiego prezydenta według agencji mieli omawiać tę kwestię w trakcie spotkania w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie.

Trump miał zwrócić się do Putina o pomoc. Bloomberg: chodzi o Iran

Trump miał zwrócić się do Putina o pomoc. Bloomberg: chodzi o Iran

Źródło:
PAP

Donald Trump, wstrzymując pomoc wojskową dla Ukrainy, "zdradza" Ukrainę i "przypiera do muru Europę" - pisze francuski dziennik "Le Monde". Według hiszpańskiego "El Mundo" taka decyzja to "kara" dla Zełenskiego, którego Trump chętnie odsunąłby od władzy z powodów osobistych. Austriackie media oceniają natomiast, że bez amerykańskiej pomocy Ukraina będzie w stanie odpierać rosyjskie ataki przez zaledwie kilka miesięcy.

Zełenski "między młotem a kowadłem", front może się załamać. Echa decyzji USA

Zełenski "między młotem a kowadłem", front może się załamać. Echa decyzji USA

Źródło:
PAP

Premier Ukrainy Denys Szmyhal we wtorek podziękował za wsparcie Ukrainy płynące z polskiej strony i oświadczył, że jego kraj oczekuje na 46. pakiet pomocy wojskowej, który jest obecnie przygotowywany przez Polskę. Na konferencji prasowej w Kijowie odpowiadał również na pytanie o ukraińskie oczekiwania wobec polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Liczymy na Polskę jako wielkiego przyjaciela i orędownika Ukrainy w naszych europejskich aspiracjach - powiedział Szmyhal.

Ukraińcy "liczą na Polskę"

Ukraińcy "liczą na Polskę"

Źródło:
PAP

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki ocenił we wtorek, że decyzja administracji prezydenta Donalda Trumpa o wstrzymaniu amerykańskich dostaw pomocy wojskowej Ukrainie "jest elementem twardej negocjacji" i nie stawia amerykańskiego prezydenta tam, gdzie stoi Władimir Putin. - Prezydent Trump ma swoją poetykę w dyplomacji i kolejną odsłoną tej poetyki jest dzisiejsze wydarzenie - powiedział Nawrocki.

Nawrocki o "poetyce" Trumpa i "niewdzięczności" Zełenskiego 

Nawrocki o "poetyce" Trumpa i "niewdzięczności" Zełenskiego 

Źródło:
PAP

Przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe może stracić ponad 1200 dolarów rocznie z powodu nałożenia przez USA nowych ceł na Kanadę, Meksyk i Chiny - wynika z analizy waszyngtońskiego think tanku Peterson Institute for International Economics (PIIE). Nowe cła zapowiedziane przez Donalda Trumpa weszły w życie we wtorek czasu polskiego.

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Źródło:
tvn24.pl

Wyraźnie wzrosło poparcie dla Wołodymyra Zełenskiego wśród Ukraińców - wynika z sondażu przeprowadzonego przez firmę Gradus Research. To pierwsze takie badanie przeprowadzone po sporze prezydentów Ukrainy i USA w Białym Domu. Z sondażu wynika również, że prawie połowa obywateli Ukrainy jest przekonana, że ich kraj będzie w stanie kontynuować walkę z Rosją pomimo zmniejszenia lub całkowitego wstrzymania pomocy przez USA.

Duża zmiana poparcia dla Zełenskiego po kłótni w Białym Domu

Duża zmiana poparcia dla Zełenskiego po kłótni w Białym Domu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jeśli Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie, to podpisze ustawę liberalizującą przepisy aborcyjne - tak powiedział on sam na spotkaniu z Radami Kobiet w Sejmie. Tyle że najpierw taką ustawę muszą przyjąć Sejm i Senat, a nawet w Koalicji 15 października nie ma w tej sprawie zgody. W sztabie Rafała Trzaskowskiego jest świadomość, że część kobiet, które głosowały na Koalicję 15 października, jest dziś zdemobilizowana.

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Koalicja Obywatelska rozpoczyna akcję "Kobiety na wybory". Badania społeczne są jednoznaczne

Źródło:
Fakty TVN

Na placu Dominikańskim we Wrocławiu doszło do zderzenia dwóch tramwajów. Sześcioro pasażerów jest lekko rannych. Wyznaczono objazdy.

Motorniczy zasłabł, doszło do zderzenia

Motorniczy zasłabł, doszło do zderzenia

Źródło:
tvn24.pl

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Sołtys Kątów Rybackich zrezygnował z funkcji po tym, jak trafił do aresztu w związku z bójką na drodze. W sprawie zabrał głos między innymi Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. - Wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - powiedział krótko po zdarzeniu.

Sołtys zrezygnował z urzędu po bójce na drodze

Sołtys zrezygnował z urzędu po bójce na drodze

Źródło:
TVN24

Prawna procedura ustalenia płci powinna następować poprzez sprostowanie aktu stanu cywilnego niewymagającego wszczynania procesu sądowego w tej sprawie. Nie ma także argumentów za udziałem w takiej sprawie rodziców osoby transpłciowej - wynika z wtorkowej uchwały Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie procesu ustalania płci

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie procesu ustalania płci

Źródło:
PAP

Warszawska giełda na minusie. Największe spadki odnotowano w sektorze bankowym, zyskują zaś producenci wyposażenia dla wojska. Wzrost zanotowała też rosyjska giełda. We wtorek weszły między innymi w życie nowe cła Donalda Trumpa, co wywołało silną reakcję na rynkach.

Rynki reagują po decyzji Donalda Trumpa

Rynki reagują po decyzji Donalda Trumpa

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Według jednej wersji są to mieszkańcy Kijowa, którzy niedawno wyszli na ulicę protestować przeciwko prezydentowi Zełenskiemu. Według innego przekazu są to mieszkający w Polsce Ukraińcy, domagający się większego wsparcia socjalnego. Tymczasem popularne w sieci nagranie pokazuje zupełnie inną manifestację.

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Źródło:
Konkret24
Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Część wyspy Gran Canaria nawiedziły katastrofalne powodzie. W gminie Telde jeden z mieszkańców pomógł wydostać się kobiecie z auta, kiedy wokół szalała wezbrana woda. Dramatyczne chwile zostały uchwycone na nagraniu.

"Nie mogłem uwierzyć, że jest tam ktoś uwięziony". Dramatyczne nagranie

"Nie mogłem uwierzyć, że jest tam ktoś uwięziony". Dramatyczne nagranie

Źródło:
Reuters