"Byłoby dziwne, gdyby w Zjednoczonej Prawicy nie było Solidarnej Polski"

Michał Wójcik w TVN24
Wójcik: to my zrobiliśmy tak, jak jest napisane w programie Prawa i Sprawiedliwości
Źródło: TVN24

To my zrobiliśmy tak, jak jest napisane w programie Prawa i Sprawiedliwości - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, wiceprezes Solidarnej Polski. Skomentował w ten sposób wyrażony w sejmowym głosowaniu przez jego ugrupowanie - wbrew dyscyplinie klubu PiS - sprzeciw wobec ustawy o ochronie zwierząt. Stosunek do jej zapisów podzielił koalicję rządzącą, stawiając pytania o jej przyszłość. - To byłoby dziwne, gdyby w Zjednoczonej Prawicy nie było Solidarnej Polski - ocenił Wójcik.

W poniedziałek po południu odbyło się spotkanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości w warszawskiej siedzibie partii przy Nowogrodzkiej, dotyczące przyszłości koalicji rządzącej. Kryzys w Zjednoczonej Prawicy (PiS, Solidarna Polska, Porozumienie) ma bezpośredni związek z brakiem porozumienia między koalicjantami co do stanowiska w sprawie ustawy o ochronie zwierząt oraz projektu ustawy o tak zwanej bezkarności urzędników.

Mimo wprowadzenia klubowej dyscypliny, podczas sejmowego głosowania przeciw ustawie o ochronie zwierząt opowiedziało się 38 posłów klubu PiS, w tym wszyscy posłowie Solidarnej Polski oraz dwóch z Porozumienia. 15 innych posłów partii Jarosława Gowina wstrzymało się od głosu. Głosy na "nie" oddali między innymi minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (PiS) oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (SP).

OGLĄDAJ TVN24 W INTERENCIE

"To my zrobiliśmy tak, jak jest napisane w programie Prawa i Sprawiedliwości"

Wiceminister sprawiedliwości, wiceprezes Solidarnej Polski Michał Wójcik mówił w "Kropce nad i" w TVN24, że "trudno sobie wyobrazić bardziej lojalnego partnera, bardziej lojalnego sojusznika" niż jego ugrupowanie w koalicji rządzącej.

- Razem jesteśmy od pięciu lat we wspólnym projekcie Zjednoczonej Prawicy. Proszę sobie sprawdzić, jak wyglądały głosowania parlamentarzystów Solidarnej Polski. Prawie w stu procentach - 99,9 procent wszystkich głosowań - tak samo (głosowaliśmy - red.) jak Prawo i Sprawiedliwość - wskazywał.

Wójcik przytoczył również kilkuwyrazowe fragmenty programu PiS: "Równość wobec prawa", "fundamentalna zasada PiS - równość", "realna równość wobec prawa", "rolnictwo musi być chronione i wspierane przez państwo", "zobowiązania do prawnej i ekonomicznej ochrony rolnictwa", "będziemy wsłuchiwać się w głos mieszkańców wsi".

- To my zrobiliśmy tak, jak jest napisane w programie Prawa i Sprawiedliwości - podkreślił.

Polityk Solidarnej Polski podkreślił również, że jest za ochroną zwierząt, ale - jak zastrzegł - nie może zagłosować za czymś, "co oznacza, że ludzie na wsiach mają nagle zlikwidować swoją działalność i dostają na to rok".

kropka 1
Wójcik: to my zrobiliśmy tak, jak jest napisane w programie Prawa i Sprawiedliwości
Źródło: TVN24

"To byłoby dziwne, gdyby w Zjednoczonej Prawicy nie było Solidarnej Polski"

W kontekście napięć w obozie władzy pojawiają się doniesienia o możliwej dymisji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, lidera Solidarnej Polski. Do takiej ewentualności oraz związanego z nią rozpadu Zjednoczonej Prawicy i funkcjonowania rządu mniejszościowego bez Solidarnej Polski odniósł się w "Kropce nad i" wiceminister Wójcik.

- To byłoby dziwne, gdyby w Zjednoczonej Prawicy nie było Solidarnej Polski, która zawsze była solidna, zawsze głosowała lojalnie - ocenił. - Zawsze robiliśmy to, czego od nas oczekują wyborcy - podkreślił wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości.

Wójcik podkreślił przy tym, że "na świecie są tworzone różne koalicje, gdzie właśnie języczkiem u wagi są (…) malutkie ugrupowania".

CZYTAJ WIĘCEJ: Terlecki: małe partyjki muszą troszkę utemperować swoje apetyty

Wiceminister przyznał, że nie wyobraża sobie zaakceptowania sytuacji, w której Zbigniew Ziobro miałby nie być ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym, a on pozostawałby w klubie PiS.

Przekonywał też, że "Zbigniew Ziobro to jest symbol walki z patologiami, z przestępczością, ze zorganizowanymi grupami lekowymi, z mafiami VAT-owskimi".

kropka 2
Wójcik: byłoby dziwne, gdyby w Zjednoczonej Prawicy nie było Solidarnej Polski
Źródło: TVN24

Wójcik: Lider Zjednoczonej Prawicy jest jeden i to jest Jarosław Kaczyński. Ale liderem Solidarnej Polski jest Zbigniew Ziobro

Wójcik był również pytany, czy Solidarna Polska rozważała w ostatnim czasie porzucenie swojego szyldu i dołączenie do Prawa i Sprawiedliwości. - Chcemy być w Zjednoczonej Prawicy, ale prawdą jest, że jakiś czas temu były dyskusje na te temat - przyznał.

- Dzisiaj można powiedzieć, że budujemy swoją tożsamość, ale chcemy być w projekcie Zjednoczonej Prawicy, bo to jest dobre dla ludzi - dodał.

Gość "Kropki nad i" odniósł się także do wpisu byłej rzecznik PiS, a obecnie europosłanki Beaty Mazurek, pod poniedziałkowym twittem Czerwińskiej. Oświadczyła ona, że "jest jeden" lider Zjednoczonej Prawicy. "Czas na zdecydowane rozstrzygnięcia wobec wszystkich którzy grać zespołowo nie potrafią" - napisała Mazurek.

Michał Wójcik zgodził się, że "lider Zjednoczonej Prawicy jest jeden i to jest Jarosław Kaczyński". - Którego bardzo szanuję, bardzo cenię. My cenimy. Wiem to również od koleżanek, kolegów posłów - dodał. - Ale liderem Solidarnej Polski jest Zbigniew Ziobro - podkreślił. 

"My musimy działać na podstawie i zgodnie z prawem"

Wójcik był też pytany, dlaczego Solidarna Polska nie chciała głosować za projektem noweli tzw. ustawy covidowej, zgodnie z którym naruszenie obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania COVID-19, nie byłoby traktowane jako przestępstwo.

Wiceminister przekonywał, że nie ma zgody na bezkarność jakiegokolwiek urzędnika lub polityka, ponieważ - jak mówił - nie może być zgody na nierówność wobec prawa. - My musimy działać na podstawie i zgodnie z prawem - podkreślił.

Czytaj także: