Kompromis ma to do siebie, że każda ze stron musi w jakimś zakresie ustąpić - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" rzecznik rządu Piotr Mueller, odnosząc się do pytania o Krajowy Plan Odbudowy i negocjacji między Komisją Europejską a polskim rządem. Gość TVN24 mówił również o likwidacji Izby Dyscyplinarnej.
Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że Krajowy Plan Odbudowy już został zaakceptowany. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen tego nie potwierdza i mówi o warunkach, jakie Polska wciąż musi spełnić, by pieniądze z Funduszu Odbudowy trafiły do Warszawy.
O kwestię KPO był pytany w czwartkowej "Rozmowie Piaseckiego" rzecznik rządu Piotr Mueller. - Reforma systemu dyscyplinarnego jest, likwidacja Izby Dyscyplinarnej jest. Jeżeli chodzi o przywrócenie sędziów to dajemy procedurę, w której się to może odbywać, a nie ma automatycznego przywracania sędziów skazanych wcześniej przez Izbę Dyscyplinarną. To jest zasadnicza różnica - mówił Mueller, odnosząc się do trzech warunków, które stawia przed polskim rządem Komisja Europejska.
- Prawdą jest to, że to jest kompromis. Kompromis ma to do siebie, że każda ze stron musi w jakimś zakresie ustąpić - dodał. Na uwagę Konrada Piaseckiego, że Polska ustąpiła w połowie spraw, a Komisja Europejska wywalczyła dwie i pół z trzech, Mueller odparł, że "to nie jest kwestia mnożników, tylko kwestia, czy z jednej strony Polska ma samodzielność w regulowaniu wymiaru sprawiedliwości, a z drugiej strony, czy będziemy mieli wypłacone środki".
Mueller stwierdził też, że w przeszłości "postulaty Komisji Europejskiej wykraczały poza kompetencje Unii Europejskiej".
Mueller o prezydenckim projekcie w sprawie Izby Dyscyplinarnej
Rzecznik rządu odniósł się też do kwestii Izby Dyscyplinarnej. - Uważamy, że powinna zostać zlikwidowana i przekształcona. Nie działa w taki sposób, jak powinna - powiedział.
Pytany o porozumienie w Zjednoczonej Prawicy w kwestii prezydenckiego projektu dotyczącego Izby Dyscyplinarnej, Mueller odparł, że nie chciałby się w imieniu Solidarnej Polski wypowiadać, bo "wiemy, że jakieś poprawki chcą zgłosić". - Zbigniew Ziobro zgłasza jakieś poprawki, dzisiaj będzie o tym dyskusja na komisji. One się skupiają na teście dotyczącym sędziów - mówił rzecznik rządu.
Jak dodał, "pan prezydent jasno oczekuje, że test bezstronności pozostanie w ustawie". - Tylko jest kwestia proceduralnych ewentualnych korekt - mówił Mueller.
Mueller: inflacja to największy potwór ekonomiczny
Pytany o zwalczanie wysokiej inflacji, Mueller ocenił, że "inflacja to największy potwór ekonomiczny ze wszystkich problemów, które można sobie wyobrazić". - Trzeba z nim walczyć na kilku różnych instrumentach. To z jednej strony jest polityka stóp procentowych NBP, jeżeli chodzi o polski rząd to możemy tym grupom społecznym, które mają trudną sytuację, pomóc w ten sposób, że mamy chociażby wakacje kredytowe czy obniżając podatki poszczególnym grupom społecznym - mówił.
Jak podkreślał, "od zduszenia inflacji są przede wszystkim stopy procentowe".
Pytania o oświadczenie majątkowe żony premiera. "Wypełnia wszelkie przepisy"
Rzecznik rządu był również pytany o oświadczenie majątkowe żony premiera Mateusza Morawieckiego. W poniedziałek "Gazeta Wyborcza" napisała, że biznesmen, który miał wyłożyć fundusze na zakup działki od żony szefa rządu, wraz z grupą przyjaciół i wspólników od lat przejmuje nieruchomości po banku BZ WBK, w którym prezesem był obecny szef rządu.
- Chciałbym, żeby wątpliwości były sformułowane wprost. Żeby ktoś, kto twierdzi, że jest coś nie tak, powiedział na przykład: "tutaj zostało złamane prawo" - odparł.
Pytany o ewentualną publikację oświadczenia majątkowego żony premiera, Mueller odparł, że "dobrą wolę realizuje się w ramach przepisów". - Zarzuty ze strony "Gazety Wyborczej" są nieprawdziwe. Żona premiera wypełnia wszelkie przepisy prawa w tym zakresie - mówił.
Rzecznik rządu komentował również apel 11 byłych ministrów resortów gospodarczych, którzy sprzeciwiają się fuzji Orlenu z Lotosem. - Ten apel jest nietrafiony. W tej sytuacji, w której musimy budować silny koncern multienergetyczny na przyszłość, jest wręcz szkodliwy. Ta fuzja gwarantuje nam między innymi dostawy ropy z kierunku arabskiego - powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24