W środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła po raz czwarty w tym roku wszystkie stopy procentowe NBP. Tym razem o 25 punktów bazowych, w tym referencyjną do 4,50 procent. Wcześniej - we wrześniu, o 25 pb., w lipcu o 25 pb. oraz maju br. o 50 pb.
Jak wyjaśnia Sadowski, po październikowej obniżce stóp procentowych raty nie spadną od razu. - W tym miesiącu zwykle pozostaną na dotychczasowym poziomie, ponieważ aktualizacja oprocentowania odbywa się raz na 3 lub 6 miesięcy - zaznacza.
- Rata maleje dopiero po miesiącu od takiej aktualizacji - dodaje.
Tak zmieni się wysokość raty
Jak wyjaśnia ekspert, z wyliczeń Rankomat.pl wynika, że w przypadku przykładowego kredytu na kwotę 500 tys. zł zaciągniętego na 30 lat rata spadnie o 83 zł.
Łącznie, po czterech tegorocznych obniżkach, zmniejszy się o 458 zł – z 3 651 zł do 3 193 zł.
Sadowski zwraca jednak uwagę, że wyliczenia dotyczą nowo udzielonego kredytu z oprocentowaniem zmiennym.
Kredyty z oprocentowaniem stałym
- Raty kredytów z oprocentowaniem stałym spadną dopiero po zakończeniu okresu obowiązywania stałej stawki, który zwykle wynosi 5 lat. Jeśli więc ktoś zaciągnął taki kredyt np. w 2022 r., oprocentowanie i rata spadną dopiero w 2027 r. - tłumaczy ekspert.
Sadowski wyjaśnia, że proces obniżenia raty w tym przypadku można jednak przyspieszyć poprzez refinansowanie, czyli zaciągnięcie nowego kredytu, który pozwoli przed terminem spłacić stary. Oprocentowanie nowego kredytu będzie od razu niższe, uwzględniające obecny poziom stóp procentowych.
W przypadku kredytu wypłaconego w połowie 2022 r., którego zadłużenie wynosi 500 tys. zł, obniżenie oprocentowania z 9 proc. do 6,5 proc. pozwoli zmniejszyć ratę o 838 zł (z 4116 zł do 3278 zł).
Jednak, jak zaznacza, wadą tego rozwiązania jest konieczność ponownego przejścia całego procesu badania zdolności kredytowej i przyznania kredytu. - Czasami jednak już sama konkurencyjna oferta wystarczy, by wynegocjować obniżenie oprocentowania dotychczasowego kredytu - wyjaśnia Jarosław Sadowski.
Autorka/Autor: pkarp/dap
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock