Daniek Obajtek (PiS) zadebiutuje w Parlamencie Europejskim. Według sondażu late poll Ipsos były prezes Orlenu zdobył mandat europosła w okręgu numer dziewięć, który obejmuje województwo podkarpackie.
Obajtek, według late poll, zdobył 184 997 głosów.
Polki i Polacy wybrali dzisiaj 53 europosłów i europosłanek na kadencję 2024-2029. Nasz kraj podzielony był na 13 okręgów wyborczych. Okręg numer dziewięć to województwo podkarpackie. Kandydaci i kandydatki zostali zarejestrowani w siedmiu komitetach, o mandaty walczyło 69 osób.
"Spadochroniarz" jedynką PiS
Pochodzący z Pcimia w Małopolsce Daniel Obajtek z Podkarpaciem ma niewiele wspólnego poza - co wielokrotnie podkreślał w dość nietypowej kampanii wyborczej - znajomymi i zamiłowaniem do Bieszczadów. Nietypowej, bo - w odróżnieniu do pozostałych kandydatów - nie organizował konferencji prasowych i spotkań z mieszkańcami. Pojawiał się w wybranych miejscach z zaskoczenia i bez wcześniejszych zapowiedzi.
Owe "spontaniczne" wypady relacjonował w mediach społecznościowych. Zdjęcia z Mielca, Stalowej Woli czy Sanoka miały być dowodem na to, że faktycznie bywa na Podkarpaciu, choć - jak podkreślali mieszkańcy, spotkać osobiście byłego prezesa Orlenu łatwo nie było.
Polityczni oponenci zarzucali mu także brak znajomości lokalnych problemów, a jedna z kontrkandydatek nazwała go wprost "spadochroniarzem".
Sam kandydat na europosła odpierał zarzuty pisząc w mediach społecznościowych: "Nieważne skąd, ważne jak".
To, że Obajtek był nienamierzalny dla mieszkańców Podkarpacia i większości mediów to jedno, ale co ważniejsze nie stawiał się na posiedzeniach sejmowej komisji śledczej do spraw afery wizowej. Ostatni raz miał się stawić w Sejmie 7 czerwca.
Dopytywany o powody absencji mówił, że wezwanie nie zostało mu skutecznie doręczone. Poza tym "ma teraz kampanię". Zawnioskował o przesłuchanie już po wyborach do PE, 12 czerwca.
Za niestawiennictwo na wezwania komisji Daniel Obajtek został ukarany karą pieniężną w wysokości 3 tysięcy złotych. Przewodniczący komisji wystosował wniosek o zatrzymanie i doprowadzenie Obajtka przed komisje, ale sąd je odrzucił.
Obajtek był też wzywany na przesłuchanie do warszawskiej prokuratury, ale i tu się nie pojawił. Jego przesłuchanie zostało przełożone na po wyborach.
Nieuchwytny jak "Czarna stopa"
Obajtek przez całą kampanię nieuchwytny był także dla mediów. Z wyjątkiem Polsat News, portali Stalówka.NET i esanok.pl oraz katolickiego Radio Via, którym - po wcześniejszym umówieniu - udzielił wywiadu. Rozmawiał też z właścicielem Telewizji Obiektyw, ten wywiad był sponsorowany.
Wielokrotnie kontaktowaliśmy się z pełnomocnikami Daniela Objatka, aby umówić się z nim na rozmowę i zadać pytania o to, co jako europoseł zamierza zrobić dla Podkarpacia, ale - dla nas kandydat PiS na europosła czasu nie znalazł.
Daniela Obajtka szukali też polityczni oponenci. Jedynka PiS Elżbieta Łukacijewska nazwała go "Czarną stopą" - o której - jak opisała rzeszowska "Gazeta Wyborcza" - "wszyscy słyszeli, ale nikt jej nie widział". Obajtka szukał też poseł PSL Adam Dziedzic" - Powołujemy grupę poszukiwawczą. Pod nazwą "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" - zapowiadał w kampanii wyborczej.
Obajtek zadebiutuje w PE
Daniel Obajtek z PiS związany jest od ponad dekady. Polityczną karierę rozpoczął jako wójt gminy Pcim. W późniejszych latach był prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, prezesem zarządu Grupy Energa, członkiem rady nadzorczej spółki Lotos Biopaliwa, a także prezesem zarządu i dyrektorem generalnym PKN Orlen. Z ostatniej z tych funkcji został odwołany 5 lutego. Za jego kadencji Orlen sprzedał 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej Saudi Aramco, przejął Lotos i PGNiG. Zakupił także grupę wydawniczą Polska Press.
Obajtek jest absolwentem Executive MBA organizowanego przez Gdańską Fundację Kształcenia Menedżerów i walidowanego przez IAE Aix-Marseille Graduate School of Management. Ukończył też studia w Prywatnej Wyższej Szkole Ochrony Środowiska w Radomiu.
Przez lata wzbudzał kontrowersje m.in. za sprawą zgromadzonego przez siebie majątku. Zgodnie z ustaleniami Wirtualnej Polski w 2021 roku miał być właścicielem lub współwłaścicielem aż 39 nieruchomości.
W lutym 2021 roku "Gazeta Wyborcza" opublikowała serię artykułów na temat ujawnionych przez siebie "taśm Obajtka". W marcu tego roku Onet upublicznił kolejne nagrania udziałem Daniela Obajtka. Tym razem dotyczyły one jego działalności w trakcie prezesury w PKN Orlen.
Pod koniec maja minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar powiedział, że toczą się trzy śledztwa związane z Danielem Obajtkiem. Dotyczą połączenia Lotosu z Orlenem, zawyżania cen benzyny i zaliczki na zakup ropy. Bodnar dodał, że są także "mniejsze sprawy", które dotyczą składania fałszywych zeznań oraz odmowy wstępu do Orlenu dla kontrolerów NIK.
Daniel Obajtek twierdzi natomiast, że nie toczą się przeciwko niemu żadne postępowania. - Prokurator krajowy (...) wprost powiedział, że przeciwko mnie nie toczą się żadne postępowania, toczą się "w sprawie" - podkreślił.
Teraz europosła Obajtka będzie chronił immunitet.
Eurowybory 2019
Pięć lat temu frekwencja w okręgu nr 9 wyniosła 44,24 proc. Uprawnionych do głosowania było ponad 1,7 mln wyborców. Do parlamentu weszli: Tomasz Poręba i Bogdan Rzońca - obaj z PiS oraz Elżbieta Łukacijewska z Koalicji Europejskiej.
Poręba zdobył rekordową liczbę głosów - 267 555 (36,6 proc.), na Rzońcę głosowało 47 426 osób (6,5 proc.), na Łukacijewską 42 746 (5,8 proc.).
Poręba w połowie kwietnia poinformował, że odchodzi z polityki. W europarlamencie zasiadał od 2009 roku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Waszczuk