Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 był pytany między inny o historię zgwałconej 14-latki z niepełnosprawnością intelektualną, której odmówiono aborcji. Poseł podkreślił, że to dyrektor szpitala musi zapewnić opiekę pacjentce. – Nie zrzucajmy winy na jednego lub drugiego lekarza, ponieważ oni mają prawo dokonać wyboru i skorzystać z klauzuli sumienia, odmawiając. Państwo musi zapewnić i wskazać taki ośrodek, do którego zgłasza się pacjentka – powiedział. Sam przyznał, że skorzystałby z klauzuli sumienia. Następnie Kosiniak-Kamysz komentował współpracę opozycyjną z Szymonem Hołownią z Polski 2050. Jego zdaniem jest wspólnota interesu i komunikacji, ale zostało nadszarpnięte zaufanie. – Dla każdego po stronie demokratycznej jest miejsce. Jesteśmy w stanie się porozumieć – zapewnił. Gość Konrada Piaseckiego pytany o datę ogłoszenia listy w wyborach parlamentarnych, odparł, że "nie są pisklakami i nikt szybko pod żadne skrzydła pewnie nie zamierza biec". Na koniec Kosiniak-Kamysz komentował projekt ustawy wiatrakowej. – Złożymy poprawkę, że to wspólnota lokalna decyduje, gdzie postawi wiatrak, a państwo nie ma nic do tego – mówił.