Bronisław Komorowski

To jest więcej niż wstyd. To jest gigantyczna strata wizerunkowa dla Polski. To się nie mieści w kategoriach współczesnej cywilizacji - tak były prezydent Bronisław Komorowski mówił o debacie w Parlamencie Europejskim dotyczącej sytuacji osób LGBT w Polsce. Parlament Europejski w czwartek przyjął rezolucję w sprawie ogłoszenia Unii Europejskiej "strefą wolności LGBTIQ". Gość "Kropki nad i" odniósł się również do braku poparcia Solidarnej Polski dla unijnego Funduszu Odbudowy: - To już jest wotum nieufności co najmniej w stosunku do premiera, ale pewnie i wicepremiera Kaczyńskiego, bo przecież to ten rząd, ten premier Polski uczestniczył w procesie przygotowania mechanizmu wspólnego zadłużenia się krajów Unii Europejskiej po to, aby stworzyć Fundusz Odbudowy w skali całej Europy, ale także każdego kraju członkowskiego, a więc i Polski. Zatem albo pan premier powinien wyrzucić pana Ziobro i całą jego partyjkę poza burty własnego rządu i koalicji, albo sam powinien podać się do dymisji. Były prezydent ocenił, że propozycja PiS dotycząca wystawienia jako kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich Bartłomieja Wróblewskiego - posła wnioskodawcy zaostrzenia prawa aborcyjnego - "pachnie mu prowokacją", a sam Jarosław Kaczyński "jest zainteresowany zlikwidowaniem niezależności instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich". Gość Moniki Olejnik, komentując wypłynięcie taśm Daniela Obajtka, przestrzegł polityków PiS: - Każda przyzwoita partia powinna się zastanowić, czy to nie jest sygnał ostrzegawczy, że w naszych własnych szeregach dochodzą do głosu cwaniacy, kombinatorzy, złodzieje, łobuzy i różnego rodzaju męty polityczne.