Władysław Kosiniak-Kamysz

To byłaby podróż, która miałaby wiele przystanków. Rozpocząłbym od Paryża, Berlina, Londynu, ale też byłbym w Kijowie i w Waszyngtonie. Kierunek bardzo ważny to również Skandynawia, Szwecja i Sztokholm – mówił w "Faktach po Faktach" Władysław Kosiniak-Kamysz pytany o to, do jakiego kraju pojechałby jako nowy prezydent. Uzasadniając swój wybór stwierdził, że odwiedziłby najsilniejsze państwa UE, a także te zaniedbane przez polski rząd. W rozmowie z Anitą Werner szef ludowców odniósł się także do najnowszego sondażu prezydenckiego, według którego może liczyć na dwa procent poparcia w niedzielnych wyborach, a także tłumaczył, jaka byłaby jego pierwsza inicjatywa jako głowy państwa.

W drugiej części "Faktów po Faktach" pokazaliśmy wywiad korespondenta "Faktów" TVN z Andrzejem Dudą. W rozmowie z Marcinem Wroną prezydent wyraził zadowolenie ze spotkania z Donaldem Trumpem w Białym Domu. Duda był też pytany o następstwa spotkania i krytykę opozycji w związku z niespełnionymi obietnicami wyborczymi.