"Zjednoczona Prawica jest jak małżeństwo, które wie, że swój żywot zakończy rozwodem"

W "Perspektywie Piaseckiego" przyjrzę się koalicji rządzącej Zjednoczonej Prawicy, w której dzieje się źle, a nawet bardzo źle. Przyjrzę się też szczepieniom, w tym szczepieniu Szymona Hołowni, które wzbudziło mnóstwo kontrowersji, ale i twitterowym wpisom Andrzeja Dudy. Czasem mam wrażenie, że aktywność medialno-społeczna jest jedną z niewielu aktywności, którą prezydent wciąż jeszcze przejawia w swojej drugiej prezydenckiej kadencji - mówi Konrad Piasecki.

Jak ocenia, "Zjednoczona Prawica jest zjednoczona coraz bardziej z nazwy". - Bo niewiele jest punktów, w których się ze sobą nie kłóci i niewiele jest punktów, którym nie towarzyszą spory, konflikty, animozje, polityczne przepychanki - komentuje dziennikarz. - Jak się przyjrzeć bliżej Zjednoczonej Prawicy, to mam wrażenie, że to jest takie małżeństwo, które doskonale wie, że prędzej czy później swój żywot zakończy rozwodem, że nie dotrwa ze sobą do końca żywota, czy w tym przypadku do końca kadencji - mówi Piasecki. - Pytanie, jakie sobie to małżeństwo zadaje to jest, kiedy się rozstać: czy czekać na to, aż dzieci podrosną albo spłaci się kredyt frankowy, czy już lepiej dać sobie spokój - ocenia.