1 osoba zginęła, 4 zostały ranne w tym troje dzieci. To bilans porannego pożaru w miejscowości Udanin (Dolnośląskie). Ogień pojawił się w mieszkaniu na parterze w budynku wielorodzinnym. Strażacy musieli ewakuować 18 osób.
- Ogień wybuchł przed godz. 4.30 w bloku mieszkalnym w Udaninie - informuje dyżurny państwowej straży pożarnej w Środzie Śląskiej.
- W wyniku pożaru zmarł mężczyzna, troje dzieci i kobieta trafiły do szpitala - dodaje.
Pogotowie na miejscu reanimowało dwójkę dzieci. Ich stan jest poważny.
"Matka podawała dziecko przez okno"
Według relacji świadków w bloku było bardzo duże zadymienie. Jeszcze przed przyjazdem strażaków kobieta znajdująca się w płonącym mieszkaniu próbowała ewakuować dzieci.
- Matka podawała najmłodsze sąsiadom przez okno - mówił jeden z mieszkańców sąsiedniego bloku. - Strażacy pozostałą dwójke wynieśli - dodaje.
Pożar gasiło łącznie 7 zastępów straży pożarnej. Po ugaszeniu ognia strażacy czekali na prokuratora, który zbada dokładne przyczyny zaprószenia ognia. Jak się okazało zmarły mężczyzna to strażak, który mieszkał w Udaninie.
Autor: balu//kv / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | G.Wójcik